W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele firm deweloperskich, inwestorzy, prawnicy, eksperci pomagający w zdobywaniu ekologicznych certyfikatów budynkom biurowym, architekci i naukowcy.
– Popyt wśród najemców na bardziej ekologiczne miejsca pracy w połączeniu z nowymi wymogami technicznymi dla budynków silnie motywują deweloperów do budowania ekologicznych biurowców – uważa Ewa Łydkowska z firmy SwedeCenter, która była partnerem merytorycznym konferencji w „Rz".
Z danych prezentowanych w czasie spotkania wynika, że w porównaniu z tradycyjnymi budynkami, te z ekocertyfikatami szybciej znajdują najemców, mają mniej powierzchni wolnych oraz zapewniają niższe koszty eksploatacji (badania mówią o opłatach niższych o 7 proc. w stosunku do standardowych biur). Kolejnym zyskiem są zdrowsi i bardziej produktywni użytkownicy.
– Certyfikowane budynki swój zielony charakter zawdzięczają szeregowi rozwiązań zapewniających redukcję zużycia wody i energii, zwiększoną wydajność wentylacji, komfort termiczny i dostęp do naturalnego światła, czego efektem jest lepsza jakość środowiska wewnętrznego – wyjaśniała przedstawicielka SwedeCenter.
Z kolei prof. Krzysztof Żmijewski, sekretarz generalny Społecznej Rady do spraw Rozwoju Gospodarki Niskoemisyjnej, powiedział, że wcale w nie tak odległej przyszłości ekologiczne budynki biurowe będą – m.in.dzięki zastosowaniu fotowoltaiki – umożliwiały najemcom „tankowanie" ekosamochodów.