Za złe przeniesienie licznika odpowiada wspólnota, a nie gazownia czy właściciel lokalu

To wspólnota mieszkaniowa odpowiada za nielegalne przeniesienie gazomierza ?na klatce schodowej, ?a nie właściciel lokalu ?czy pracownik gazowni.

Publikacja: 06.05.2014 09:21

To właściciel budynku jest odpowiedzialny za stan instalacji gazowej i przeniesienie licznika w niew

To właściciel budynku jest odpowiedzialny za stan instalacji gazowej i przeniesienie licznika w niewłaściwe miejsce

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Do takich wniosków doszedł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie. Trafiła do niego skarga właściciela lokalu. Wezwał pogotowie gazowe, ponieważ na klatce schodowej  ulatniał się gaz.

Pracownicy pogotowia przy okazji uszczelniania instalacji przenieśli w inne miejsce dwa gazomierze. Poprosił o to właściciel lokalu, który ich wezwał. Liczniki były bowiem tak nieszczęśliwie zamontowane, że utrudniały poruszanie się po klatce schodowej.

Zarząd wspólnoty zawiadomił powiatowego inspektora nadzoru budowlanego  o popełnieniu samowoli.

Inspektor wydał zaś decyzję nakazującą właścicielowi lokalu doprowadzenie wewnętrznej instalacji gazowej do stanu poprzedniego. Ten uznał decyzję za krzywdzącą i odwołał się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego.

Według niego klatka schodowa oraz instalacja licznikowa nie są jego własnością. Nie podejmował też formalnych starań o jej przebudowę. Jedynie w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców poinformował pogotowie gazowe o wyczuwalnym zapachu ulatniającego się gazu. Podczas usuwania awarii zwrócił uwagę pracownikom gazowni, że gazomierze są zbyt nisko zamontowane. Następnego dnia stwierdził, że gazomierze znajdują się już w innym miejscu.

Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego uwzględnił odwołanie i zobowiązał zarząd wspólnoty mieszkaniowej do usunięcia samowoli.

Właściciel lokalu, tym razem jako członek wspólnoty, zaskarżył decyzję wojewódzkiego inspektora do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie. Jego zdaniem  zarząd wspólnoty nie jest właścicielem urządzeń gazowych ani też podmiotem, który dokonał zmian w instalacji gazowej. Gazomierze przenieśli bowiem pracownicy właściciela urządzeń pomiarowych.

Niewiele swoją skargą wskórał. Wojewódzki Sąd Administracyjny doszedł bowiem do wniosku, że wspólnota mieszkaniowa odpowiada za  popełnioną samowolę. Wojewódzki  inspektor jedynie źle zaadresował decyzję, a mianowicie nie do wspólnoty, tylko do zarządu.

Zdaniem sądu wojewódzki inspektor słusznie zauważył, że to właściciel budynku jest odpowiedzialny za stan instalacji gazowej. Zakwestionowane roboty budowlane zostały zaś wykonane w części wspólnej nieruchomości, co do której wspólnota mieszkaniowa odpowiada bez ograniczeń (art. 17 ustawy o własności lokali). Liczniki zatem powinna przenieść na stare miejsca wspólnota mieszkaniowa, a nie właściciel lokalu czy pracownicy pogotowia.  W stosunku do tych ostatnich wspólnocie mieszkaniowej przysługuje  roszczenie na gruncie prawa cywilnego o zwrot kosztów związanych z  przenoszeniem gazomierzy.

Do takich wniosków doszedł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie. Trafiła do niego skarga właściciela lokalu. Wezwał pogotowie gazowe, ponieważ na klatce schodowej  ulatniał się gaz.

Pracownicy pogotowia przy okazji uszczelniania instalacji przenieśli w inne miejsce dwa gazomierze. Poprosił o to właściciel lokalu, który ich wezwał. Liczniki były bowiem tak nieszczęśliwie zamontowane, że utrudniały poruszanie się po klatce schodowej.

Pozostało 82% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów