– Ceny mieszkań są najniższe od kilku lat i jest to jedna z przyczyn wzrostu sprzedaży – uważa Tomasz Tłoczkowski z Ober-Haus. Inna to zapowiedź zwiększenia od przyszłego roku wkładu własnego wymaganego przez bank przy udzielaniu kredytu.
Na stabilizację cen na rynku wtórnym na stosunkowo niskim poziomie wpływa zdaniem Barbary Urbanowicz z UCN rosnąca ostatnio podaż lokali od deweloperów. ?W tym także mieszczących się w limitach cenowych „MdM".
Najszybciej można sprzedać tzw. okazje – mówi Edyta Krakowiak ?z WGLiN. Czyli lokale co najmniej 20 proc. tańsze od podobnych na rynku. Poza tym jest zainteresowanie 2- i 3-pokojowymi M o małej powierzchni. Duże mieszkania, powyżej 70 mkw., w domach sprzed 30–40 lat sprzedaje się najdłużej, nawet kilka lat. Do transakcji dochodzi dopiero przy znacznej obniżce ceny. Np. duży lokal na Saskiej Kępie znalazł nabywcę po trzech latach, gdy cena spadła do 5 tys. zł za mkw.
Przy podejmowaniu decyzji kupna najbardziej liczy się cena, w drugiej kolejności – lokalizacja. Stan techniczny ma mniejsze znaczenie, ale chętniej wybierane są lokale, do których można się od razu wprowadzić.