Inwestycja, którą od 2015 r. prowadzi poznańska spółkę D.J.T., od początku wzbudzała kontrowersje, gdyż została zlokalizowana w granicach obszaru Natura 2000 na skraju Puszczy Noteckiej. O inwestycji zrobiło się głośno w 2018 r. po tym, jak CBA zaczęła badać prawidłowość wydanych decyzji pozwalających inwestorowi rozpocząć budowę. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu zarzucała, że inwestor miał zwiększyć powierzchnię inwestycji w stosunku do zgłoszonej, wskutek czego wymagała ona decyzji środowiskowej. Według RDOŚ faktyczna powierzchnia budowy przekroczyła 2 ha, mimo że inwestor zadeklarował 1,7 ha.