Wzrosną koszty najmu instytucjonalnego?

Najświeższe wyroki NSA ugruntowują niekorzystną dla podatników interpretację przepisów dotyczących opodatkowania lokali mieszkalnych. Konsekwencje odczuje cały rynek PRS w Polsce – piszą eksperci KWKR.

Publikacja: 27.07.2023 21:00

Wzrosną koszty najmu instytucjonalnego?

Foto: materiały prasowe (2)

Od kilku lat przedsiębiorcy zajmujący się najmem lokali mieszkalnych, a zwłaszcza inwestorzy instytucjonalni na rozwijającym się w Polsce rynku PRS, spierają się z samorządami o prawidłową interpretację przepisów o podatku od nieruchomości. Podatnicy stoją na stanowisku, że lokale mieszkalne, stanowiące własność przedsiębiorców i wynajmowane przez nich w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych innych osób, pozostają lokalami mieszkalnymi, nie zaś związanymi lub zajętymi do prowadzenia działalności gospodarczej. W związku z tym takie lokale powinny zostać opodatkowane odpowiednią niższą stawką podatku od nieruchomości, właściwą dla lokali mieszkalnych. Samorządy kwestionują taką praktykę, naliczając odpowiednio wyższą stawkę podatku.

Niestety, najświeższe wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) w zakresie podatku od nieruchomości ugruntowują niekorzystną dla podatników interpretację przepisów dotyczących opodatkowania lokali mieszkalnych. Konsekwencje tej praktyki odczuje cały rynek PRS w Polsce.

25 lipca zapadło kolejne ważne orzeczenie NSA w tym sporze. W niniejszej sprawie spółka prowadząca działalność gospodarczą w zakresie wynajmu własnych lokali na cele mieszkalne opodatkowała je stawką podatku właściwą dla budynków mieszkalnych. Organ podatkowy uznał, że w takiej sytuacji należna jest jednak stawka podatku przewidziana dla lokali związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, która jest niemal 34-krotnie wyższa niż ta obejmująca budynki mieszkalne.

Podatnik zaskarżył decyzje, lecz zarówno organ odwoławczy, jak i WSA, nie przychyliły się do jego argumentacji. Sprawa trafiła do NSA, który oddalił skargę, przyznając rację gminie. NSA wskazał, że związek budynków mieszkalnych z działalnością gospodarczą jest w tej sprawie ewidentny, o czym świadczy m.in. to, że najem jest głównym źródłem przychodów spółki, mieszkania są zaliczane do jej środków trwałych, a wydatki związane z utrzymywaniem lokali są zaliczane do kosztów podatkowych.

Co mówią przepisy

Podatek od nieruchomości uregulowany jest w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. Konstrukcja tego podatku zakłada, że wysokość stawek ustalają poszczególne rady gmin, z kolei ustawa określa maksymalną możliwą wysokość podatku, w zależności od rodzaju nieruchomości, wyznaczając przy tym różne stawki. I tak, art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy wprowadza odrębną stawkę dla budynków:

a) mieszkalnych oraz

b) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej.

Jednocześnie w art. 1a podane są definicje legalne niektórych pojęć. Zgodnie z nimi grunty, budynki i budowle związane z prowadzeniem działalności gospodarczej oznaczają grunty, budynki i budowle będące w posiadaniu przedsiębiorcy lub innego podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą, z zastrzeżeniem ust. 2a. Zapis ten wskazuje, że do gruntów, budynków i budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej nie zalicza się budynków mieszkalnych oraz gruntów związanych z tymi budynkami.

Naszym zdaniem powyższe przepisy wskazują, że na mocy definicji nie jest możliwe istnienie budynku mieszkalnego, który byłby związany z prowadzeniem działalności gospodarczej. Przepis wprost wskazuje, że jeżeli coś jest budynkiem mieszkalnym, to dla celów ustawy nie jest budynkiem związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Jedynym sposobem, by na budynek mieszkalny mogła zostać nałożona wyższa stawka podatku, jest więc sytuacja, gdy jest on „zajęty” na prowadzenie działalności gospodarczej. Pojęcia „zajęty na prowadzenie działalności gospodarczej”, w odróżnieniu od określenia „związania z działalnością gospodarczą” ustawodawca nigdzie nie definiuje. W związku z tym słusznie wskazuje się, iż należy przypisać temu terminowi znaczenie językowe.

Zatem określenie „zajęty” winno być interpretowane przy uwzględnieniu jego językowego znaczenia. Wyraz „zająć” – „zajmować” oznacza m.in. „zapełnić sobą lub czymś jakąś przestrzeń lub powierzchnię”, „zacząć użytkować jakieś pomieszczenie”, „skorzystać z jakiegoś pomieszczenia lub urządzenia”.

Przez „zajęcie” nieruchomości lub ich części należy rozumieć faktyczne, rzeczywiste wykorzystywanie konkretnych czynności czy działań na nieruchomości (gruncie, budynku, lokalu) powodujących dokonanie zamierzonych celów. Mając na uwadze taką definicję zajęcia nieruchomości na prowadzenie działalności gospodarczej, nie sposób przyjąć, iż wynajmowanie lokali mieszkalnych osobom trzecim w celach mieszkalnych prowadzi do zajęcia nieruchomości na prowadzenie działalności gospodarczej.

Co ciekawe, w ustnym uzasadnieniu wyroku NSA przyznał, że nieruchomości nie są zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej, twierdząc jednocześnie, że są one związane z prowadzeniem tej działalności.

Wydaje się, że zarówno w omawianym wyroku, jak i w tym z dnia 27 czerwca 2023 (sygn. akt III FSK 2211/21), sąd zignorował zasadę prymatu definicji legalnej nad językiem potocznym. Przytoczone przez NSA okoliczności, takie jak osiąganie przychodu z najmu, wpis na listę środków trwałych i rozliczanie kosztów, mogą świadczyć o związaniu budynku z działalnością gospodarczą tylko w potocznym rozumieniu pojęcia „budynek związany z prowadzeniem działalności gospodarczej”.

Jednakże definicja zawarta w przepisie prawnym wiążąco ustala znaczenie określonego pojęcia na użytek danego aktu normatywnego. Jego znaczenie w języku potocznym przestaje być istotne dla wykładni przepisu.

Takie są podstawowe zasady wykładni językowej i prawidła techniki legislacyjnej; ustawodawca może – z różnych powodów – nadawać określonym terminom specyficzne znaczenie odbiegające od znaczeń potocznych i obowiązujące na gruncie danej ustawy. W tym przypadku ustawodawca zdecydował, że budynkiem związanym z działalnością gospodarczą nigdy nie będzie budynek mieszkalny, bez względu na okoliczności. Wykładania prowadząca do innej konkluzji wydaje się więc wykładnią contra legem.

Kto za to zapłaci

Niestety, kształtująca się linia orzecznicza, która działa wbrew literalnej treści przepisów, będzie miała negatywny wpływ na rynek najmu. Dotknie ona nie tylko inwestorów instytucjonalnych działających na rynku PRS i zarządzających znacznymi portfelami lokali, ale również wszystkich przedsiębiorców, którzy wynajmują lokale w ramach prowadzonej przez nich działalności.

Niewątpliwie zwiększone znacznie obciążenie podatkowe będzie stanowić kolejny czynnik przemawiający za wzrostem czynszów najmu.

Radosław Urban jest associate i doradcą podatkowym, a Łukasz Łanoszka partnerem i radcą prawnym w kancelarii KWKR Konieczny Wierzbicki i Partnerzy

Od kilku lat przedsiębiorcy zajmujący się najmem lokali mieszkalnych, a zwłaszcza inwestorzy instytucjonalni na rozwijającym się w Polsce rynku PRS, spierają się z samorządami o prawidłową interpretację przepisów o podatku od nieruchomości. Podatnicy stoją na stanowisku, że lokale mieszkalne, stanowiące własność przedsiębiorców i wynajmowane przez nich w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych innych osób, pozostają lokalami mieszkalnymi, nie zaś związanymi lub zajętymi do prowadzenia działalności gospodarczej. W związku z tym takie lokale powinny zostać opodatkowane odpowiednią niższą stawką podatku od nieruchomości, właściwą dla lokali mieszkalnych. Samorządy kwestionują taką praktykę, naliczając odpowiednio wyższą stawkę podatku.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Budujemy „srebrną” platformę PRS
Nieruchomości
PRS rośnie, rosną też czynsze za najem mieszkań
Nieruchomości
Inwestorzy chcą być w Polsce. Liderem: biura
Nieruchomości
Grupa Cavatina dalej wierzy w PRS
Nieruchomości
Rynek PRS spowolni, aktywni pozostaną najwięksi gracze