Po przeprowadzonej w poniedziałek i wtorek budowie księgi popytu krakowski deweloper powierzchni magazynowych postanowił zawiesić ofertę publiczną akcji.
- W ramach spotkań z inwestorami spotkaliśmy się z dużym zainteresowaniem naszą ofertą. Inwestorzy doceniali nasz model biznesu i dobre perspektywy rozwoju. Jednak ze względu na wymagającą sytuację na rynku kapitałowym oczekiwane było zbyt duże dyskonto do wartości firmy, które implikowało cenę emisyjną oraz cenę sprzedaży akcji na nieakceptowanym przez nas poziomie, a tym samym byłoby szkodliwe z punktu widzenia interesów obecnych akcjonariuszy, spółki i dalszego rozwoju. Znamy swoją wartość i nie mogliśmy zgodzić się na takie warunki – mówi cytowany w komunikacie Mirosław Koszany, prezes BIK. Zastrzega, że firma nie rezygnuje z planów debiutu i rozważy wznowienie IPO, jeśli sytuacja na rynku kapitałowym się poprawi.