W 2004 r. trzech górali, skuszonych perspektywą rosnącego zapotrzebowania na usługi turystyczne, zastąpiło tymczasową budę do obsługi wyciągu na polanie przy wyciągu narciarskim budynkiem o powierzchni 120 mkw. Ówczesne zapisy planistyczne dopuszczały na tym terenie wyłącznie zabudowę zagrodową i mieszkalną jednorodzinną. Nie było mowy o usługowej. Stylowy drewniany szałas, podobnie zresztą jak sam wyciąg, powstał więc bez pozwolenia na budowę.
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Zakopanem uznał go za samowolę budowlaną i zobowiązał inwestorów do przedłożenia dokumentów umożliwiających jej legalizację. Termin wyznaczono na 31 grudnia 2013 r., ale jeszcze w grudniu 2015 r. ich nie było. Zgodnie z przepisami prawa budowlanego w razie nieprzedłożenia dokumentów legalizacyjnych w wyznaczonym terminie inwestor traci prawo do legalizacji samowoli.