Rekordowa transakcja najmu szykuje się w stolicy

Nawet 40 tys. mkw. powierzchni biurowej będzie potrzebował pod swoje nowe centrum wsparcia amerykański bank JP Morgan.

Publikacja: 03.10.2017 21:36

Rekord najmu biur należy dziś do Samsunga, który wynajął 21 tys. mkw. w Warsaw Spire.

Rekord najmu biur należy dziś do Samsunga, który wynajął 21 tys. mkw. w Warsaw Spire.

Foto: Rzeczpospolita, Robert Gardziński Robert Gardziński

JP Morgan, który chce w ciągu trzech lat zatrudnić w centrum korporacyjnym w Warszawie 3 tys. osób, już szuka lokalizacji w centrum stolicy. Według informacji „Rzeczpospolitej" potrzeba 30–40 tys. mkw. powierzchni biurowej o wysokim standardzie. Najprawdopodobniej będzie to największa i najdroższa transakcja na stołecznym i polskim rynku nieruchomości biurowych po 1989 r.

Dotychczas za rekordową transakcję było uważane wynajęcie w 2015 r. przez Samsunga 21 tys. mkw. powierzchni biurowej w wieżowcu Warsaw Spire obok Ronda Daszyńskiego w Warszawie. Koreański gigant elektroniki szukał nowoczesnego obiektu, w dobrej lokalizacji, pozwalającego w razie potrzeby na wynajęcie kolejnych pięter. Samsung korzysta z tysięcy metrów kwadratowych biur w innych częściach stolicy, w tym 5 tys. mkw. w Parku Postępu na Mokotowie.

Ronda kuszą

Jeszcze nie wiadomo, gdzie ulokuje się JP Morgan. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mogą to być okolice ronda ONZ lub odległego o jeden przystanek metrem ronda Daszyńskiego.

Konieczność znalezienia tak dużej powierzchni biurowej dla bankowego potentata wyeliminowała z rywalizacji konkurujący ze stolicą Wrocław. Warszawa do 2018 r. będzie dysponowała nawet 6 mln mkw. powierzchni biurowej, więc zaspokoi potrzeby JP Morgan bez problemu.

Przyciągnięcie tego banku to dobra wiadomość dla stołecznych deweloperów i dla ratusza. – Największy bank świata jest już z nami. To wielka radość i olbrzymia szansa dla gospodarczego rozwoju miasta. Stawiamy na duże inwestycje, zapewniające obywatelom miejsca pracy. Pamiętajmy, że lider przyciąga zwykle swoją konkurencję – mówi Katarzyna Włodek-Makos, dyrektor stołecznego Biura Rozwoju Gospodarczego.

Miasto ma nadzieję, że za JP Morgan do Warszawy trafią wkrótce inni światowi gracze, a także instytucje ze średniej półki sektora finansowego – pojawienie się lidera zadziała na innych jak magnes.

Katarzyna Włodek-Makos podkreśla, że tak potężna inwestycja nie byłaby w Polsce możliwa jeszcze dziesięć lat temu. Warszawa musiała dojrzeć i rozwinąć się nie tylko w dziedzinie biznesu. To, co w 2017 r. przekonało władze JP Morgan do stolicy, to dostępność wysoko wykwalifikowanej kadry pracowniczej, ale i jakość życia.

Tę jakość – przekonuje Katarzyna Włodek-Makos – widać gołym okiem: miasto pięknieje, budynki wyglądają atrakcyjnie, a komunikacja miejska jest sprawna, czysta i relatywnie niedroga. W stolicy kursuje około 1500 autobusów i 460 tramwajów, działają dwie linie metra. Kursują też 32 szybkie pociągi miejskie. Lotnisko położone jest blisko centrum, a Londyn, Paryż i Moskwa są odległe tylko o dwie godziny lotu.

Amerykańska firma decydująca się na otwarcie jednego ze swoich centrów w nowym mieście musi mieć też pewność, że jej pracownicy i goście będą mieli gdzie jeść, spać i spędzać czas wolny. Na jakość życia w aglomeracji wpływa dostępność setek restauracji, wielu hoteli, 31 kin, 44 teatrów i dwóch oper. Do tego prawie 100 muzeów i galerii sztuki.

Przez ostatnie lata zbudowano wiele ścieżek rowerowych: w całym mieście jest ich już około 500 km (więcej niż w Kopenhadze!). Wszystko to podnosi komfort życia w Warszawie. Według badań 81 proc. mieszkańców stolicy jest zadowolonych z poziomu życia w swoim mieście.

Pracowników będzie coraz więcej

JP Morgan podczas wrześniowej konferencji prasowej z udziałem wicepremiera Mateusza Morawieckiego zapowiedział stworzenie w Warszawie 3 tys. miejsc pracy. Można się jednak spodziewać, że wkrótce potrzeba będzie nawet 5 tys. pracowników.

Kiedy ten bank otwierał swoje oddziały na Filipinach, na początku deklarował podobne zatrudnienie. Dziś pracuje dla niego w tym kraju 23 tys. osób, a kolejni profesjonaliści wciąż są poszukiwani.

Tyle że rynek pracy w UE jest inny niż w Azji: także w Polsce powoli staje się rynkiem pracownika. I to zatrudniani zaczynają dyktować warunki pracodawcy.

– JP Morgan widzi w Polsce silny kapitał ludzki przygotowany do wyzwań przyszłości – zapewniał Steve Cohen, dyrektor zarządzający JP Morgan, ogłaszając decyzję o wejściu do Warszawy. – Mamy już 19 takich centrów, które działają 24 godziny na dobę przez cały rok – mówił, podkreślając, że dają one również „dostęp do globalnych talentów".

Amerykańska firma na początku przeniesie do Warszawy od kilkudziesięciu do kilkuset swoich pracowników z innych oddziałów, potem jednak znakomita większość zatrudnionych w jej warszawskim oddziale ma pochodzić z Polski.

JP Morgan, który chce w ciągu trzech lat zatrudnić w centrum korporacyjnym w Warszawie 3 tys. osób, już szuka lokalizacji w centrum stolicy. Według informacji „Rzeczpospolitej" potrzeba 30–40 tys. mkw. powierzchni biurowej o wysokim standardzie. Najprawdopodobniej będzie to największa i najdroższa transakcja na stołecznym i polskim rynku nieruchomości biurowych po 1989 r.

Dotychczas za rekordową transakcję było uważane wynajęcie w 2015 r. przez Samsunga 21 tys. mkw. powierzchni biurowej w wieżowcu Warsaw Spire obok Ronda Daszyńskiego w Warszawie. Koreański gigant elektroniki szukał nowoczesnego obiektu, w dobrej lokalizacji, pozwalającego w razie potrzeby na wynajęcie kolejnych pięter. Samsung korzysta z tysięcy metrów kwadratowych biur w innych częściach stolicy, w tym 5 tys. mkw. w Parku Postępu na Mokotowie.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Nieruchomości
Sezon na działki letniskowe. Ile za nieruchomość na wakacje?
Nieruchomości
Jakie mieszkanie na kredyt?
Nieruchomości
10,2 mln euro kredytu na ukończenie magazynu pod Warszawą
Nieruchomości
Inwestorzy zameldują się na rynku magazynów?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Nieruchomości
Czeski inwestor MY Park na zakupach w Polsce