Szczególnie chodzi o hałas, gdyż nasz młody sąsiad zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy puszcza bardzo głośno muzykę. Nasze prośby na razie nie odnoszą skutku. Osoba ta nie należy do wspólnoty mieszkaniowej, gdyż jest lokatorem, który zajmuje mieszkanie należące do gminy. Nasz problem zgłaszaliśmy więc do gminy, kilka razy zdarzyło się też, że w nocy prosiliśmy o interwencję straż miejską, ale niewiele się zmieniło. Co możemy zrobić w tej sytuacji?
[b]Genowefa Baziuk-Płaska, Stowarzyszenie Wspólny Dom[/b]
– W takiej sytuacji zastosowanie ma art. 16. ustawy o własności lokali, który mówi, że jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu, albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.
W tym przypadku właścicielem lokalu jest gmina.Właściciele lokali mogą podjąć uchwałę zobowiązującą zarząd wspólnoty do wystąpienia do sądu o wydanie nakazu sprzedaży lokalu w trybie licytacji. Jeżeli dochodziło do interwencji straży miejskiej, policji i innych działań ze strony członków wspólnoty lub administratora, to warto dostarczyć dokumentację tych interwencji sądowi. Będzie to dla sądu znaczący argument za przychyleniem się do wniosku wspólnoty.Trzeba jednak brać pod uwagę, że nawet pozytywne dla wspólnoty orzeczenie sądu może nie być równoznaczne z końcem kłopotów. Jeżeli gmina, mimo uchwały, a następnie mimo orzeczenia sądu nie przeniesie bowiem uciążliwego lokatora z tego budynku, to wówczas mieszkanie może zostać sprzedane wraz z lokatorem. Dla nowego właściciela oznacza to, że będzie on musiał rozpocząć procedurę wykwaterowania lokatora. Jeżeli sam nie będzie dysponował lokalem, do którego będzie mógł go wykwaterować lokatora, wtedy trzeba będzie czekać na przydzielenie takiego lokalu przez gminę, a to może potrwać.