Sąd nad deweloperem z Pruszcza jeszcze nie teraz

Opóźni się wyjaśnienie, czy Tomasz Mach, deweloper z Pruszcza Gdańskiego, podnosząc ceny mieszkań, dopuścił się oszustwa wobec klientów. Gdański sąd nakazał bowiem prokuraturze uzupełnić akta.

Publikacja: 14.07.2008 06:58

O sporze pomiędzy deweloperem, który stawiał osiedle w Blasku Słońca w Pruszczu Gdańskim, a nabywcami mieszkań pisaliśmy tydzień temu w „Nieruchomościach” w artykule „Deweloper oskarżony o oszustwo, bo podniósł ceny mieszkań”.

Przypomnijmy. Prokuratura oskarżyła Tomasza Macha o oszustwo i wyłudzenie pieniędzy od klientów. Zdaniem śledczych deweloper dopuścił się przestępstwa, bo zażądał od nabywców lokali z budynku przy ul. Fieldorfa wyższych kwot, niż to wcześniej strony ustaliły w umowach przedwstępnych. Według prokuratury i części klientów deweloper podniósł stawki za mieszkania pod pretekstem wzrostu cen materiałów budowlanych, mimo że budynek już stał.

Tymczasem w umowach przedwstępnych znalazł się zapis, że ceny mieszkań mogą się zmienić, jeśli w górę pójdzie VAT. O podwyżkach z innego powodu umowy milczały. Deweloper dopłat do mieszkań chciał także od mieszkańców innych budynków. Śledczy uznali, że poza jednym budynkiem objętym śledztwem żądania wyższych cen były uzasadnione.

W sumie na deweloperze ciąży 29 zarzutów (tyle według prokuratury jest poszkodowanych rodzin) niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę 720 tys. 733 zł.

Akt oskarżenia już od listopada jest w sądzie, ale termin rozpoczęcia procesu znów się odsunął. W czerwcu – z powodu strajku pocztowców.

Teraz sąd zdecydował o zwrocie sprawy do prokuratury. – Mamy uzupełnić materiał dowodowy, ale co dokładnie, jeszcze nie wiemy, bo nie dostaliśmy pisemnego uzasadnienia decyzji sądu. Jak ją otrzymamy, na pewno będziemy zaskarżać do wyższej instancji, bo naszym zdaniem materiał dowodowy jest kompletny – mówi Teresa Rutkowska-Szmydyńska, szefowa prokuratury w Pruszczu Gdańskim. Jej zdaniem uzasadnienie z sądu przyjdzie do końca lipca, a odwołanie powinno być złożone w sierpniu. Od decyzji sądu o uzupełnieniu akt chcą się odwoływać także klienci Macha.

Sam deweloper odpiera wszystkie zarzuty. Zapewnia, że jest niewinny.

– Gdybym nie podniósł cen, to moja firma mogłaby upaść, a wówczas nabywcy znaleźliby się w gorszej sytuacji – tłumaczył na naszych łamach. Dodawał, że podwyżkę z nabywcami negocjował, kiedy tylko się zorientował, że inwestycja będzie kosztować więcej, niż początkowo zakładał.

Ostatecznie stanęło na tym, że większość nabywców zapłaciła średnio po 15 proc. więcej. Część z nich dostała garaż gratis.

O sporze pomiędzy deweloperem, który stawiał osiedle w Blasku Słońca w Pruszczu Gdańskim, a nabywcami mieszkań pisaliśmy tydzień temu w „Nieruchomościach” w artykule „Deweloper oskarżony o oszustwo, bo podniósł ceny mieszkań”.

Przypomnijmy. Prokuratura oskarżyła Tomasza Macha o oszustwo i wyłudzenie pieniędzy od klientów. Zdaniem śledczych deweloper dopuścił się przestępstwa, bo zażądał od nabywców lokali z budynku przy ul. Fieldorfa wyższych kwot, niż to wcześniej strony ustaliły w umowach przedwstępnych. Według prokuratury i części klientów deweloper podniósł stawki za mieszkania pod pretekstem wzrostu cen materiałów budowlanych, mimo że budynek już stał.

Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nieruchomości
MLP Rzeszów na starcie. Inwestycja typu greenfield