Od marca poświadczysz spadek u notariusza

Po 1 marca spadkobiercy nie będą musieli miesiącami czekać na sądowe postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku. Poświadczenie dziedziczenia będą mogli uzyskać w ciągu kilku godzin u notariusza płacąc 150 zł netto.

Aktualizacja: 07.02.2009 05:45 Publikacja: 06.02.2009 18:00

Krajowa Rada Notarialna (KRN) poinformowała, że notariusze spełnili obowiązek nałożony na nich przez ustawodawcę i są gotowi uruchomić od 1 marca elektroniczny rejestr poświadczeń dziedziczenia. Pozwoli im to sporządzać i rejestrować dokumenty poświadczające dziedziczenie, które będą równoważne z sądowym postanowieniem o stwierdzeniu nabycia spadku.

[b]Spadkodawcę znajdziemy po nazwisku [/b]

Rejestr to elektroniczna baza, do której notariusze będą wpisywać informację o sporządzanych przez siebie poświadczeniach dziedziczenia. Każda osoba z dostępem do Internetu (KRN udostępni rejestr na swojej stronie www) będzie mogła przeglądać bazę i sprawdzić, w której kancelarii notarialnej sporządzono poświadczenie dziedziczenia spadku po wymienionym z nazwiska zmarłym, identyfikowanym poprzez numer PESEL. Nie dowie się jednak z rejestru, kto otrzymał spadek. Taką informację osoba, która wykaże swój interes prawny, uzyska tylko u notariusza.

- Rejestr spełnia wszystkie państwowe normy bezpieczeństwa. Dane do tego systemu będzie mógł wprowadzać tylko notariusz posługujący się kwalifikowanym podpisem elektronicznym - zapewnia Jacek Wojdyło, prezes KRN.

[b]W sądzie taniej, u notariusza - szybciej[/b]

Reklama
Reklama

Uruchomienie rejestru oznacza, że od 1 marca spadkobiercy nie będą musieli czekać - czasami nawet kilka miesięcy - na wydanie przez sąd postanowienia stwierdzającego nabycie spadku. Jeśli przyjdą do kancelarii notarialnej z odpowiednimi dokumentami, to w ciągu kilku godzin otrzymają dokument tak samo ważny, jak postanowienie sądu.

Jednak notariusz poświadczy dziedziczenie tylko wtedy, gdy zostaną spełnione dwa warunki.

- Po pierwsze, między spadkobiercami nie może być sporu co do samych praw do spadku, jak i udziałów w nim. Jeśli notariusz stwierdzi jakiekolwiek różnice zdań – odeśle spadkobierców do sądu. Po drugie – u notariusza muszą się stawić wszyscy spadkobiercy, nie mogą korzystać z zastępstwa pełnomocników - mówi not. Lech Borzemski, członek Krajowej Rady Notarialnej. - Namawiam spadkobierców, by przed wizytą w kancelarii, zadzwonili i upewnili się, kto i z jakimi dokumentami powinien się stawić u notariusza.

Za poświadczenie dziedziczenia trzeba będzie zapłacić 150 zł powiększone o 22-proc. podatek VAT (sądowe stwierdzenia nabycia spadku kosztuje 50 zł). Dodatkowo notariusz policzy opłaty za wypisy – po 6 zł za stronę plus VAT.

[b]System z dziurą[/b]

Notariusze zaznaczają, że system powstał w ekspresowym tempie (nowelizacja Prawa o notariacie, która nakazała im stworzenie rejestru obowiązuje od 2 października 2008 r.) oraz wyłącznie za ich pieniądze. Przyznają też, że system jest obciążony poważną wadą: w rejestrze nie znajdą się postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku wydane przez sądy. - Ustawodawca wyłączył je z obowiązku rejestrowania pomimo naszych usilnych próśb. Naszym zdaniem stawia to pod znakiem zapytania sens rejestrowania poświadczeń dziedziczenia - mówił Lech Borzemski.

Krajowa Rada Notarialna (KRN) poinformowała, że notariusze spełnili obowiązek nałożony na nich przez ustawodawcę i są gotowi uruchomić od 1 marca elektroniczny rejestr poświadczeń dziedziczenia. Pozwoli im to sporządzać i rejestrować dokumenty poświadczające dziedziczenie, które będą równoważne z sądowym postanowieniem o stwierdzeniu nabycia spadku.

[b]Spadkodawcę znajdziemy po nazwisku [/b]

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama