[b]Anna Łukasik, Polanowscy Nieruchomości:[/b]

– Już odczuwamy lekkie ożywienie na rynku. Sprzedają się mieszkania zarówno jedno-, jak i trzypokojowe, do kapitalnego remontu, w niskich cenach, jak również mieszkania do lekkiego odświeżenia, w których można zamieszkać zaraz po zakupie.

O finalizacji transakcji decyduje niska cena mieszkania, co w utrudnionych warunkach kredytowych jest bardzo istotne. Poza tym sprzedający, którym bardzo zależy na sprzedaży mieszkania, są bardziej elastyczni przy negocjacjach. Świadomość, że jednak kryzys ekonomiczny dotknął również i Polskę, oraz to, że nie będzie powrotu do bardzo szybkiego wzrostu cen nieruchomości, spowodowały, że sprzedający urealnili swoje oczekiwania co do ceny możliwej do uzyskania za daną nieruchomość. Należy się spodziewać, że bardzo duża obniżka cen materiałów budowlanych spowoduje ożywienie na rynku nowych inwestycji. Na przykład pustak w 2008 roku kosztował 15 zł, a w tym roku – już tylko 6 zł. A jeśli inwestycje ruszą i pojawią się nowe mieszkania w dobrych, niskich cenach, to nawet przy tak rygorystycznych warunkach kredytowych jest szansa na ożywienie rynku.