Analiza ofert na rynku wtórnym nieruchomości

Pomijając stawki za apartamenty w Sopocie, Juracie czy Zakopanem średnia ofertowa cena w stolicy - 9146 zł/m2 jest nawet kilkakrotnie wyższa od średnich w innych miastach Polski

Aktualizacja: 04.11.2010 03:40 Publikacja: 04.11.2010 00:42

Analiza ofert na rynku wtórnym nieruchomości

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Red

Ceny ofertowe mieszkań wystawionych do sprzedaży na rynku wtórnym we wrześniu znowu utrzymały się na niemal niezmienionych poziomach. Takie dane przynosi kolejny raport serwisu Oferty.net i Open Finance na temat sytuacji na rynku nieruchomości. Badanie odbyło się na próbie 86648 unikalnych ofert sprzedaży mieszkań wystawionych przez agencje nieruchomości i osoby prywatne we wrześniu 2010 r. w serwisie Oferty.net.

Obserwowane na przemian wzrosty lub spadki średnich stawek ofertowych mieszczące się w przedziale +/-3% czynią ceny stosunkowo stabilnymi.

- Taka przewidywalność jest korzystna dla klientów - mogą lepiej zaplanować zakup, mają więcej czasu na znalezienie optymalnej oferty i zgromadzenie środków na wkład własny. Sprzedający zaś muszą się liczyć z wydłużeniem czasu oczekiwania na kupca; jeżeli chcą ten czas skrócić muszą szybciej zdecydować się na obniżenie ceny ofertowej - uważają autorzy raportu Marcin Drogomirecki z Oferty.net i Marcin Krasoń z Open Finance.

[srodtytul]Nasza stolica najdroższa[/srodtytul]

Ceny mieszkań w Warszawie są najwyższe w Polsce. Pomijając stawki za apartamenty w Sopocie, Juracie czy Zakopanem średnia ofertowa w stolicy wynosząca 9146 PLN za m2 jest nawet kilkakrotnie wyższa od średnich w innych miastach Polski.

- Te dysproporcje nie dziwią, ale ich skala dla wielu osób, zwłaszcza mniej zorientowanych w cenach mieszkań, może być zaskakująca. Szczególnie dla posiadaczy mieszkań, którzy myślą o przeprowadzce na stałe do większego miasta. Ogromne różnice w cenach lokali sprawiają bowiem, że kwota uzyskana ze sprzedaży nawet średniej wielkości mieszkania w małym mieście może nie wystarczyć na zakup kawalerki w innym - zauważa Marcin Drogomirecki.

Serwis Oferty.net przeprowadził kalkulację pokazującą jakiej wielkości mieszkanie można kupić za kwotę uzyskaną ze zbycia 50-metrowego mieszkania w wybranych 22 miastach w Polsce, z których średnie ceny ofertowe zwykle nie są podawane w publikowanych raportach (zobacz drugą tabelę).

I tak za równowartość 50 metrowego mieszkania w Bytomiu w Warszawie można kupić lokal o powierzchni niespełna 14 m2. Jednak kwota jaką uzyska zbywca – ok. 125 500 PLN – w rzeczywistości nie wystarczy w stolicy nawet na zakup kawalerki. Ich ceny zaczynają się praktycznie od 200 000 PLN.

W podobnie niekorzystnej sytuacji znaleźliby się zbywcy w/w mieszkań w szeregu innych miast, w których stawki za m2 są trzykrotnie niższe niż w Warszawie – Wałbrzychu, Kaliszu, Radomiu czy Zielonej Górze. Wszyscy mogliby wymienić posiadane średniej wielkości mieszkania na małe, mierzące poniżej 18 m2 klitki w Warszawie.

Potencjalną szansę na zakup własnego, bardzo małego lokum w Warszawie, mieliby zbywcy 50 metrowego mieszkania w Koszalinie, Toruniu czy Świnoujściu.

Na koniec zaś autorzy raportu proponują spójrzenie w drugą stronę: właściciel jednego, 50 metrowego mieszkania w Warszawie za cenę, którą uzyskałby z jego sprzedaży mógłby stać się posiadaczem trzech podobnej wielkości mieszkań w innych miastach, np. w Grudziądzu, Zamościu i Jeleniej Górze.

[srodtytul]We frankach płacą mniejsze raty [/srodtytul]

Październik był miesiącem kontynuacji rozpoczętego na przełomie sierpnia i września trendu: złoty dalej umacnia się wobec franka szwajcarskiego. Od początku lipca kurs franka spadł o 25 groszy, dzięki czemu, mimo wzrostu stawki LIBOR CHF, kredytobiorcy zadłużeni w tej walucie płacą dziś raty o 7-8 proc. niższe niż przed kwartałem. W ciągu miesiąca kurs franka spadł o prawie 9 groszy, dzięki czemu rata kredytu w tej walucie jest niższa od tej sprzed miesiąca o około 12,50 zł na każde 100 tys. kredytu (o 2,8 proc.).

Więcej płacą za to niektórzy kredytobiorcy zadłużeni w euro, a to za sprawą zmiany stawki EURIBOR 3M, która od publikacji naszego poprzedniego raportu wzrosła o 16,5 pkt bazowego do 1,045. Niektóre banki nawet 3-miesięczne stawki aktualizują co miesiąc i to ich klienci muszą pogodzić się z nieco wyższą ratą (o około 2-proc. – 9 zł na każde 100 tys. kredytu).

- Kurs EUR/PLN podlegał w ostatnich 30 dniach wahaniom i jeśli ktoś płaci ratę kredytu w euro w połowie miesiąca to mógł załapać się na miesięczny dołek kiedy to średni kurs EUR/PLN w NBP znalazł się poniżej 3,90. Na koniec października euro wróciło jednak do poziomów sprzed miesiąca - mówi Marcin Krasoń.

[srodtytul]Więcej waluty w kredytach[/srodtytul]

Niejasna pozostaje kwestia zamierzeń Komisji Nadzoru Finansowego co do ograniczenia liczby udzielanych walutowych kredytów hipotecznych. Bankom pomysły KNF są nie w smak, Związek Banków Polskich przekazał już Komisji swoje stanowisko. Wygląda jednak na to, że ograniczenia w końcu zostaną wprowadzone, swój głos sprzeciwu do tej formy finansowania nieruchomości wyraził ostatnio też doradca prezesa NBP Wojciech Kwaśniak, co tylko umocniło stanowisko KNF-u. Na razie nie wiadomo jednak, jak dokładnie wyglądać będzie nowa rekomendacja, ani kiedy wejdzie w życie.

Tymczasem, wbrew oczekiwaniom KNF-u, banki nie zaczęły wycofywać się z udzielania kredytów walutowych, wręcz przeciwnie. W październiku do grupy instytucji oferujących hipoteki w euro ostrożnie (wymagając 20-proc. wkładu własnego i ponadprzeciętnych zarobków) dołączył Lukas Bank, Polbank z kolei obniżył wymagania dotyczące wkładu własnego z 20 do 10 procent.

Ceny ofertowe mieszkań wystawionych do sprzedaży na rynku wtórnym we wrześniu znowu utrzymały się na niemal niezmienionych poziomach. Takie dane przynosi kolejny raport serwisu Oferty.net i Open Finance na temat sytuacji na rynku nieruchomości. Badanie odbyło się na próbie 86648 unikalnych ofert sprzedaży mieszkań wystawionych przez agencje nieruchomości i osoby prywatne we wrześniu 2010 r. w serwisie Oferty.net.

Obserwowane na przemian wzrosty lub spadki średnich stawek ofertowych mieszczące się w przedziale +/-3% czynią ceny stosunkowo stabilnymi.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Nieruchomości
Remonty 2025. Na jakie prace decydują się Polacy
Nieruchomości
Biura premium są jak magnes. Centrum kontra inne dzielnice
Nieruchomości
Rynek wtórny. Tak sprzedający wyceniali mieszkania w kwietniu
Nieruchomości
Boom na działki. Ziemia jest coraz cenniejsza
Nieruchomości
Biurowce czekają na powrót „statecznego” kapitału
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem