Spółdzielnie mieszkaniowe już na początku XXI wieku zaczęły przegrywać w Polsce konkurencję ze spółkami deweloperskimi. Likwidacja monopolu spółdzielni mieszkaniowych po 1989 roku była traktowana jako kolejny krok w stronę wolnorynkowego ustroju gospodarczego.
Przeciwnicy spółdzielczości w budownictwie PRL wskazywali na wszystkie patologie obalanego systemu: kilkunastoletnie kolejki po mieszkanie, wszechwładza nie zawsze uczciwych prezesów spółdzielni, przyznawanie lokali osobom lojalnym wobec władzy i karanie niepokornych brakiem przydziału mieszkaniowego. Nowy system, w którym spółdzielnia mieszkaniowa traktowana jest na równi z innymi podmiotami, bez obowiązku realizowania programów rządowych, sprawił, że dziś każdy może kupić nieruchomość bez łaski państwa i na własny rachunek.
Już po wprowadzeniu w życie nowej Konstytucji z 1997 roku na rynku nieruchomości można było zaobserwować słabnący rozwój spółdzielczego zasobu mieszkaniowego, który na przestrzeni kilku kolejnych lat przerodził się w głęboki regres. Poważnym ciosem osłabiającym pozycję dawnego hegemona była ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych z 2000 roku, wprowadzająca zupełnie nowe definicje, określająca cechy i ustalająca inne metody funkcjonowania spółdzielni mieszkaniowych po transformacji ustrojowej. Jeszcze poważniejszy regres budownictwa spółdzielczego nastąpił po 2008 roku – został wywołany likwidacją Krajowego Funduszu Mieszkaniowego utworzonego w celu zapewnienia dostępu do mieszkań osobom o średnich dochodach.
Aktualne dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że nowe inwestycje budowlane spółdzielni stanowią margines ogólnej liczby inwestycji w sektorze nieruchomości. W latach 2015–2017 polskie spółdzielnie wybudowały tylko 7,1 tys. mieszkań, gdy tymczasem deweloperzy – 105 tys.
Spółdzielnie mimo braku nowych inwestycji budowlanych nie zniknęły. W 2013 r. w Polsce działało ich 4 tys., choć 15 było w stanie upadłości, a sześć w likwidacji. Obecnie według szacunków GUS w Polsce jest 3,5 tys. spółdzielni mieszkaniowych, lecz ich rola sprowadza się w głównej mierze do zarządzania lokalami wybudowanymi w przeszłości. Lokali spółdzielczych mamy najwięcej w Europie: ponad 2,2 mln. Mieszka w nich 10 mln obywateli.