Mój sąsiad ma hodowlę psów, tresuje je do pracy w policji. Nasze działki ze sobą sąsiadują. Pomieszczenie, w którym znajdują się psy, jest położone blisko mojego domu. Psy bardzo hałasują, zarówno w dzień, jak i w nocy (nie można przewidzieć, kiedy to nastąpi). Sąsiedztwo to jest dla mnie bardzo uciążliwe. Czy mogę wystąpić do sądu i domagać się zlikwidowania hodowli?
Takprzysługuje takie uprawnienie. Jego podstawą jest art. 144 k.c. Nie wiadomo jednak, czy sąd uzna je za zasadne i to nawet gdy stwierdzi, że istotnie hodowla zakłóca ponad przeciętną miarę korzystania z nieruchomości sąsiednich. Tak było w sprawie, którą zajmował się Sąd Okręgowy w Lublinie (II Ca185/10).
Z powództwem wystąpiła, w niemal identycznej sprawie, kobieta. Domagała się całkowitego usunięcia hodowli, ewentualnie przesunięcia jej w głąb posesji. Niestety, sądy – najpierw rejonowy, potem okręgowy – oddaliły powództwo. Stwierdziły, że nie można uwzględnić roszczeń, których domagała się kobieta. Wprawdzie powoływane przez nią art. 144 i 222 § 2 k.c. pozwalają nałożyć obowiązek całkowitego zaprzestania takich działań. Ale dopuszczają również możliwość zniwelowania zakłóceń do poziomu dozwolonego. Jeżeli zatem ograniczenie immisji możliwe jest w inny sposób niż przez likwidację hodowli, to uwzględnienie takiego roszczenia byłoby zbyt daleką ingerencją w prawo własności pozwanego.
Sąd dodatkowo zwrócił uwagę, że w sytuacji gdy hodowla stanowi źródło utrzymania rodziny pozwanego, likwidacja hodowli byłaby niezgodna z zasadami współżycia społecznego.