Na jakie nieruchomości stać europosłów

Europoseł zarobi w ciągu kadencji na trzy apartamenty z wyższej półki w Warszawie lub na osiem w Bułgarii. Na Londyńskie nieruchomości go nie stać.

Publikacja: 26.04.2014 16:52

Na przykład bułgarski europoseł ma teraz niemal stukrotnie wyższe uposażenie niż wynosi wynagrodzeni

Na przykład bułgarski europoseł ma teraz niemal stukrotnie wyższe uposażenie niż wynosi wynagrodzenie przeciętnego Bułgara. Roczne wynagrodzenie europosła z tego kraju wystarcza u na zakup ponad 200 mkw. apartamentu w centrum Sofii.

Foto: Fotorzepa

Przeciętny europoseł zarobił w ciągu roku 215 tys. euro, czyli około 900 tys. złotych - wynika z szacunków brytyjskiego dziennika Daily Mail. W ciągu pięcioletniej kadencji daje to kwotę 4,5 mln złotych. Wystarczyłaby ona na zakup trzech apartamentów w Warszawie czy ponad ośmiu w Bułgarii. Nie da się jednak za tyle kupić nawet  pół apartamentu w centrum Londynu - wynika z szacunków Lion's Bank.

- Już za miesiąc, 25 maja, Polacy zagłosują w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Ci, którzy otrzymają społeczny mandat, przez 5 lat będą zasiadać w brukselskich ławach poselskich, za co zostaną sowicie wynagrodzeni. Jak podaje Daily Mail, w 2013 roku przeciętna roczna wypłata dla członka wspólnego parlamentu wyniosła aż 182,8 tys. funtów, czyli około 215,2 tys. euro lub ponad 900 tys. złotych - wylicza Bartosz Turek, ekspert Lion's Bank.

Bardzo duży budżet

Warunki płacowe europosłów zostały zunifikowane w 2009 roku. Wcześniej każdy członek parlamentu europejskiego zarabiał tyle, ile wynosiło wynagrodzenie parlamentarzysty w kraju jego pochodzenia. W efekcie włoski europoseł dostawał podstawowe wynagrodzenie czterokrotnie wyższe (około 140 -150 tys. euro rocznie) niż jego kolega z Hiszpanii i ponad dziesięciokrotnie wyższe niż znajomy z Rumunii (około 14 tys. euro rocznie). Trudno się więc dziwić, że mechanizm ten zmieniono, ustalając jeden system wynagradzania dla wszystkich europosłów.

Zgodnie ze stanem z 2011 roku, każdy z brukselskich posłów otrzymuje podstawowe wynagrodzenie w wysokości 7957 euro miesięcznie (równowartość ponad 33,3 tys. zł miesięcznie przy kursie 4,19 zł za wspólną walutę).

- To jednak nie wszystko. Każdy z europosłów ma do dyspozycji kwotę 4 299 euro miesięcznie na wydatki związane z wynajęciem biura, opłatami za telefon czy wyposażenie (np. komputer). Gdyby tego było mało, każdy europoseł może otrzymać zwrot kosztów dojazdu do Brukseli i Sztrasburga (bez limitu), 24 razy w roku wrócić na koszt europejskich podatników do domu i wydać maksymalnie 4243 euro na oficjalne podróże do innych krajów - mówi Bartosz Turek. - Nawet jednak ta lista nie wyczerpuje przywilejów związanych z wynagrodzeniem. Każdy europoseł może bowiem otrzymać 304 euro dziennie diety związanej z przebywaniem w Brukseli w dniach sesji parlamentarnych, a do tego z budżetu parlamentu mogą otrzymać zwrot w wysokości dwóch trzecich wydatków na usługi medyczne.

Z ośmioma apartamentami

Na zmianach systemu wynagradzania najwięcej zyskali europosłowie z krajów niedawno przyjętych do Wspólnoty.

- Na przykład bułgarski europoseł ma teraz niemal stukrotnie wyższe uposażenie niż wynosi wynagrodzenie przeciętnego Bułgara. Roczne wynagrodzenie europosła z tego kraju wystarcza u na zakup ponad 200 mkw. apartamentu w centrum Sofii. W ciągu całej 5-letniej kadencji Bułgar zasiadający w unijnym parlamencie zarobi tyle, że mógłby sobie kupić ponad osiem 120-metrowych lokali z segmentu premium w samym centrum Sofii - wylicza - Bartosz Turek.

Z szacunków Lion's Bank wynika, że na drugim miejscu pod względem możliwości nabywczych nieruchomości uplasowali się europosłowie z Portugalii. W Lizbonie mogliby oni kupić za roczną pensję przeciętnie jeden 120-metrowy apartament w centrum swojej stolicy, co po całej kadencji dałoby im portfel złożony z pięciu nieruchomości, przyjmując założenie, że całą pensję wydawaliby na zakupy na tamtejszym rynku nieruchomości.

- Na podobny wynik mogliby liczyć parlamentarzyści z Węgier kupujący apartamenty w Budapeszcie. Po pięcioletniej kadencji równowartość czterech apartamentów w stolicach ojczystych krajów trafi na konta parlamentarzystów z Litwy, Chorwacji, Estonii, Słowacji czy Łotwy - mówi Bartosz Turek. Dodaje, że na tym tle wynik polskich parlamentarzystów jest tylko trochę mniej szokujący.

Za mało dla Francuza

Zasiadając w europejskich ławach polscy europosłowie mogą oni zarobić w ciągu pięciu lat kwotę odpowiadającą wartości trzech 120-metrowych apartamentów w Warszawie.

- Roczne wynagrodzenie odpowiada wartości 70-metrowego lokalu z segmentu premium w centrum stolicy mówi Turek.

W najgorszej sytuacji są pod tym względem Francuzi i Brytyjczycy. Przez 5 lat zarobią oni kwotę niewystarczającą na zakup ani jednego apartamentu w centrum Paryża czy Londynu.

- Powodów nie należy jednak upatrywać w wysokości uposażenia, bo system wynagradzania jest dla każdego parlamentarzysty identyczny, ale w cenach nieruchomości, które w centrum Paryża wynoszą aż 11,2 tys. euro za metr, a w centrum Londynu 24,3 tys. euro za metr - wyjaśnia analityk Lion's Bank.

Przeciętny europoseł zarobił w ciągu roku 215 tys. euro, czyli około 900 tys. złotych - wynika z szacunków brytyjskiego dziennika Daily Mail. W ciągu pięcioletniej kadencji daje to kwotę 4,5 mln złotych. Wystarczyłaby ona na zakup trzech apartamentów w Warszawie czy ponad ośmiu w Bułgarii. Nie da się jednak za tyle kupić nawet  pół apartamentu w centrum Londynu - wynika z szacunków Lion's Bank.

- Już za miesiąc, 25 maja, Polacy zagłosują w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Ci, którzy otrzymają społeczny mandat, przez 5 lat będą zasiadać w brukselskich ławach poselskich, za co zostaną sowicie wynagrodzeni. Jak podaje Daily Mail, w 2013 roku przeciętna roczna wypłata dla członka wspólnego parlamentu wyniosła aż 182,8 tys. funtów, czyli około 215,2 tys. euro lub ponad 900 tys. złotych - wylicza Bartosz Turek, ekspert Lion's Bank.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Nieruchomości
Czeski inwestor MY Park na zakupach w Polsce
Nieruchomości
Na jakie mieszkania nas stać? Jaki jest wybór lokali na przeciętną kieszeń?
Nieruchomości
Katowice przyciągają coraz więcej firm z branży IT. Czym kusi miasto?
Nieruchomości
Ghelamco Group wykupiło obligacje. Duża ulga dla inwestorów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Nieruchomości
Przedwiośnie w mieszkaniówce. Duża oferta i stabilizacja cen