Ceny działek letniskowych

Kilkadziesiąt tysięcy złotych wystarczy na działkę letniskową nad wodą lub w lesie. Im bliżej dużego miasta, tym drożej.

Publikacja: 29.04.2014 13:14

Ceny działek letniskowych

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

- Jeśli jednak komuś marzy się wypoczynek z dostępem do linii brzegowej w atrakcyjnej miejscowości, a tym bardziej w pobliżu miasta wojewódzkiego, musi się liczyć się z dużo większym wydatkiem - zastrzega Marcin Krasoń, analityk Home Brokera, który tłumaczy, czym jest działka letniskowa.

- Na początek warto powiedzieć, że w polskim prawie nie ma jej definicji. Za taką działkę uznaje się teren, na którym plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza zabudowę rekreacyjną - tłumaczy Marcin Krasoń. - Można na niej wybudować dom przeznaczony na pobyt sezonowy, w którym nie będzie się można na stałe zameldować. Ze względu na czasową formę zamieszkania, budynek nie musi być ocieplony ani uzbrojony tak, jak budynek całoroczny - dodaje.

Analityk Home Brokera podkreśla, że kluczowym czynnikiem przy zakupie działki z przeznaczeniem na rekreację jest jej lokalizacja. - Taką działkę kupuje się, by na niej wypoczywać. Wszystko zależy więc od tego, jaki wypoczynek preferuje kupujący. Inne oczekiwania ma amator wędkarstwa, a inne rodzina z trójką dzieci czy ktoś lubiący spływy kajakowe - mówi Marcin Krasoń.

Dodaje, że ogromne znaczenie ma także to, jak często zamierzamy na taką działkę jeździć. - Liczy się czas i komfort dojazdu. Jeśli komuś marzy się parcela w górach, a ma do nich daleko, to musi być świadomy, że zbyt często tam jeździć nie będzie - tłumaczy Marcin Krasoń.

Podkreśla, że rozbieżność cen działek jest ogromna, dużo większa niż na rynku mieszkań. - Najtańsze działki zlokalizowane w okolicy, którą można uznać za rekreacyjną (jezioro, rzeka lub las) zaczynają się od kilku złotych za metr. Jeśli cena jakiejś parceli jest znacząco wyższa od porównywalnych, to znaczy, że mamy duże pole do negocjacji - zapewnia analityk.

Im bliżej dużego miasta, tym ceny wyższe. - Połączenie atrakcyjnych terenów rekreacyjnych z bliskością miasta podbija ceny. I tak na przykład działka w niezłym punkcie nad Zalewem Zegrzyńskim w pobliżu Warszawy, której powierzchnia to 1 tys. mkw., może kosztować 300-400 tys. zł. Za najbardziej pożądane działki, z linią brzegową, w najpopularniejszych kurortach wypoczynkowych, właściciele chcą nawet 1000 zł za mkw. - mówi Marcin Krasoń.

Dodaje, że rezygnacja  z atrakcji oferowanych przez Zalew pozwoli na zakup działki nawet kilkadziesiąt razy tańszej. Nad Bugiem, Narwią czy Wkrą, w odległości 70-90 km od centrum Warszawy, można znaleźć działkę letniskową za cenę kilkunastu-kilkudziesięciu złotych za metr.

- Osoba mająca w portfelu 200 tys. zł może kupić nad rzeką zabudowaną działkę o powierzchni kilku tys. mkw. W ofercie Home Broker jest na przykład kosztująca ponad 40 tys. zł działka rolna nad jeziorem z możliwością zabudowy rekreacyjnej, o powierzchni 3,3 tys. mkw. Jest prąd i woda - opisuje Marcin Krasoń.

Radzi, by inwestując w działki letniskowe unikać terenów zalewowych. - Od kilku lat istnieje mapa terenów potencjalnie zagrożonych podtopieniami, przygotowana przez geologów. Kupując działkę warto sprawdzić, jakie jest ryzyko zalania - mówi Marcin Krasoń.
Trzeba też pamiętać o podatku od nieruchomości, który w przypadku domku letniskowego jest wyższy niż w przypadku nieruchomości mieszkalnej.

- Wykładając 100-150 tys. zł można zostać właścicielem działki z domkiem letniskowym o powierzchni ok. 50-70 mkw. z podłączonymi prądem i wodą. Takie działki są do kupienia zarówno w okolicach jezior, jak w górach - wynika z analiz Home Broker. - Oczywiście nie ma co liczyć, że będą to Mikołajki lub Szczyrk. Atrakcyjne działki w pobliżu miast wojewódzkich też są droższe. Np. w Tucznie pod Poznaniem można kupić położoną na terenie Parku Krajobrazowego działkę z 88-metrowym domem letniskowym z 2013 r. Kilkaset metrów od domu jest jezioro, a działka została wystawiona za prawie 300 tys. zł - dodaje.

Pod Olsztynem za 500 tys. zł jest do kupienia działka ze starym budynkiem położonym przy samym jeziorze. - Dzisiejsze przepisy nie pozwalają na budowę domu tak blisko tafli wody, ale przebudować stary budynek można, co sprawia, że jest to unikatowa propozycja - podkreśla Marcin Krasoń. - Działka rekreacyjna to rozwiązanie popularne wśród osób, które mieszkają w mieście, ale szukają oazy ciszy i spokoju.

- Jeśli jednak komuś marzy się wypoczynek z dostępem do linii brzegowej w atrakcyjnej miejscowości, a tym bardziej w pobliżu miasta wojewódzkiego, musi się liczyć się z dużo większym wydatkiem - zastrzega Marcin Krasoń, analityk Home Brokera, który tłumaczy, czym jest działka letniskowa.

- Na początek warto powiedzieć, że w polskim prawie nie ma jej definicji. Za taką działkę uznaje się teren, na którym plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza zabudowę rekreacyjną - tłumaczy Marcin Krasoń. - Można na niej wybudować dom przeznaczony na pobyt sezonowy, w którym nie będzie się można na stałe zameldować. Ze względu na czasową formę zamieszkania, budynek nie musi być ocieplony ani uzbrojony tak, jak budynek całoroczny - dodaje.

Pozostało 83% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO