Rz: Czym skusić dziś najemcę biura? Podwieszany sufit i klimatyzacja na nikim nie robią wrażenia. Jakie pomysły mają deweloperzy, doradcy, czego oczekują najemcy?
Anna Krześniak: Uwagę najemców przykuwają ostatnio takie rozwiązania, jak np. kontrola dostępu, windy i system klimatyzacji sterowalne za pomocą smartfonów czy też sterowanie natężeniem światła. To rozwiązania w nowoczesnych budynkach.
Ciekawą metamorfozę przechodzą jednak biura pięcio- czy dziesięcioletnie. W takich obiektach zmienia się recepcję, całą zieleń, porządkuje ruch wokół budynku, aby nie wszędzie parkowały samochody, by pracownicy i goście mieli jak się poruszać poza biurowcem. Aby podnieść atrakcyjność budynku, wprowadza się także nowe usługi, np. fitness, przedszkole, punkty kurierskie, kawiarnie. Ponadto przygotowywane są biura pokazowe, aby dać namacalny dowód na to, że starszy obiekt może być również atrakcyjny i komfortowy.
Czy są biura specjalnie pomyślane dla pokolenia „Y"?
Pokolenie „Y", oczko w głowie wielu pracodawców, to osoby nieczujące przywiązania do własnego biurka, a przy tym biegle posługujące się najnowszymi technologiami. Swoje obowiązki mogą i chcą wykonywać z takiego miejsca, które wpisuje się w charakter zadania i rytm dnia. Dobrze zaprojektowane biuro pozwoli im przemieszczać się pomiędzy strefami pracy cichej, zespołowej czy kreatywnej, ale także między kawiarnią czy parkiem.