Chodzi o działkę wywłaszczoną w 1975 r. pod budowę osiedla Wilanów i przeznaczoną na tereny sportowe dla szkoły integracyjnej. Sprawa ma jednak szerszy kontekst.
– O zwrot działki wystąpiliśmy w 1996 i w 1997 r. – opowiada Hanna B., spadkobierczyni właścicieli. – Wtedy nie było tam żadnych urządzeń sportowych, lecz chaszcze.
Miasto temu zaprzecza, dowodzi, że z tego terenu od początku korzystali uczniowie szkoły oddanej do użytku w 1987 r.
W 2013 r. Naczelny Sąd Administracyjny przesądził prawomocnym wyrokiem o zwrocie działki z powodu przekroczenia terminów określonych w art. 137 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Od 22 września 2004 r., kiedy weszła w życie nowelizacja u.g.n., ust. 2 tego przepisu przewidywał, że nieruchomość uznaje się za zbędną na cel określony w decyzji wywłaszczeniowej, jeżeli mimo upływu dziesięciu lat cel ten nie został zrealizowany.
W skardze o wznowienie postępowania sądowego, zakończonego wyrokiem NSA decydującym o zwrocie nieruchomości, m.st. Warszawa zarzuca, że sąd orzekał na podstawie właśnie tego przepisu, uznanego przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z ustawą zasadniczą.