Pod koniec ubiegłego roku w handlu mieszkaniami było widoczne ożywienie – twierdzi Łukasz Browarczyk z BIG Nieruchomości. Wiązało się to ze zmianą warunków udzielania kredytów – zwiększeniem od 2015 r. wkładu własnego z 5 do 10 proc. Wiele osób starało się zdążyć z realizacją transakcji na starych zasadach.

Największym zainteresowaniem cieszą się nadal lokale dwupokojowe oraz niewielkie trzypokojowe, ale w cenach poniżej średniej w okolicy – podkreśla Tomasz Rożek z AkcesPolska w Warszawie. Podobnie jest w innych miastach, np. w  Gdańsku. Jeśli nieruchomość jest tam wystawiona o 10–15 proc. taniej od innych, to sprzedaje się w kilka dni.

– Cena przestaje być powoli najważniejszym kryterium wyboru – podkreśla Barbara Urbanowicz z UCN. Nabywcy stają się bardziej wymagający. Coraz częściej kupowane są mieszkania droższe, ale np. w nowszym budynku, z balkonem, w dobrej lokalizacji, z parkingiem. Przy kupnie lokali trzy- i i czteropokojowych zdecydowanie najistotniejszą rolę odgrywa standard, dlatego trudno sprzedać duże mieszkanie na ostatnim piętrze albo w wieżowcu.

Patrz: Ile za mieszkanie używane

Jak powstaje barometr

Agencje pośrednictwa podają  stawki za  mkw. mieszkań  jedno-, dwu- i trzypokojowych, obowiązujące obecnie oraz prognozowane za rok. Aktualną średnią  cenę porównujemy z  przeciętną przed rokiem i przewidywaną za rok, uzyskując rzeczywiste i prognozowane zmiany, wyrażone w procentach.