Ile za dom w Alpach

Apartament typu studio w Les Trois Vallées można mieć za 100 tys. dol. Najdroższe domy są wyceniane na ponad 50 mln dol.

Publikacja: 12.04.2015 11:21

Ile za dom w Alpach

Foto: Bloomberg

Sześciosypialniany budynek z domem gościnnym we francuskich Alpach wystawiono na sprzedaż za 3,42 mln dol. Nieruchomość w centrum wioski Méribel w obszarze narciarskim Les Trois Vallées pochodzi z lat 80. Przeszła pełną renowację i rozbudowę, którą ukończono w grudniu ubiegłego roku. Tradycyjna alpejska architektura, z dachem z okapem i mieszaną kamienno-drewnianą konstrukcją, kontrastuje z nowoczesnym minimalistycznie urządzonym wnętrzem ze świerkowymi panelami - czytamy na łamach "New York Timesa".

Z sauną i jacuzzi

Główny budynek ma ok. 213 mkw. powierzchni mieszkalnej na trzech kondygnacjach, a w 65-metrowym domku dla gości mieszczą się dwie dodatkowe sypialnie. Przyjazne dla narciarzy pomieszczenia w domu to duża przebieralnia oraz ogrzewany magazyn na sprzęt, a także sauna i jacuzzi.

Dom stoi na 800-metrowej działce na zboczu. Wewnątrz jest obszerne, liczące 60 mkw. pomieszczenie służące jako jadalnia i salon. Wysokie okna wychodzą na trzy strony świata, co umożliwia widok na stoki i góry. Centralny opalany drewnem kominek, który uzupełnia ogrzewanie podłogowe, zapewnia przyjemne ciepło. Rozsuwane drzwi prowadzą na wyłożony drewnem taras.

Kuchnia, z której też widać góry, jest nowocześnie urządzona. Na piętrze są także magazyn na sprzęt, przebieralnia oraz łazienka. Wszystkie sypialnie są w pełni wyposażone. Dwie główne 20-metrowe sypialnie znajdują się na drugim piętrze. Obie są wysokie, z ukośnymi sufitami , balkonami oraz okienkami z widokiem na salon. Pozostałe cztery sypialnie są na parterze.

Do dwukondygnacyjnego domu dla gości można przejść po ogrzewanych kamiennych schodach. W domu gościnnym znajdują się dwie sypialnie. Na górnym piętrze jest łazienka. - Posiadłość leży ok. 150 metrów od stoku - mówi dziennikarzom "New York Timesa"Andrew Beale, pośrednik nieruchomości z agencji Free Spirit Alpine, która wystawia dom na sprzedaż. - Łatwiejszy dostęp do stoku zapewnia wahadłowy bus. Restauracje i sklepy w wiosce są ok. pięciu minut drogi - dodaje.

Jest kilka sposobów, by dostać się do Méribel: najbliższy port lotniczy Chambéry-Savoie, znajduje się ok. 90 minut jazdy samochodem. Na lotnisko w Genewie trzeba jechać ok. dwóch godzin, a lotniska w Lyonie i Turynie są ok. trzech godzin jazdy. Z Paryża do Méribel można dojechać w sześć i pół godziny, jeśli nie liczyć zdarzających się w sezonie narciarskim korków.

Les Trois Vallées zalicza się do największych obszarów narciarskich na świecie, ze swoimi 183 wyciągami i 600 kilometrami tras zjazdowych. Tamtejsze ośrodki to La Tania, Méribel, Brides-les-Bains, Les Menuires, Saint-Martin de Belleville, Val Thorens i Orelle.

Przegląd rynku

- Generalnie rzecz biorąc, nieruchomości znajdują się w trzech głównych ośrodkach - mówią na łamach "NYT" agenci. To Saint-Martin de Belleville (ogólnie najtańszy), Méribel i Courchevel - obszar, na którym mieści się Courchevel 1850, zaliczany do najdroższych rynków nieruchomości.

Kupujący w Les Trois Vallées mogą znaleźć tam wszystko - od apartamentu typu studio, którego ceny zaczynają się od 100 tys. dol., do wartego 50 mln dol. i więcej domu, który w szczycie sezonu można wynajmować za setki i tysiące dolarów tygodniowo. - Rozpiętość cen i lokalizacji gwarantuje, że każdy znajdzie tu coś dla siebie, i będzie się mógł związać z tą wspaniałą okolicą - mówi dziennikarzom "NYT" Heather Byrne z Leggett Immobilier.

Wciąż jednak, jak mówi, wszyscy aspirują do kupna pensjonatu na stoku albo w bliskiej jego odległości. A to już kosztuje ok. 1,1 mln dol. w Saint-Martin de Belleville i ok. 3,3 mln dol. w Méribel i niektórych częściach Courchevel. Kupujący, którzy nie zamierzają szusować po stokach i biegać po restauracjach i sklepach, mogą znaleźć górski dom poza głównymi miejscowościami za cenę już od 550 tys. dol. Okazyjnie można także coś kupić na obszarze Courchevel 1650.

Niektóre ze starszych i mniej atrakcyjnych budynków zostały poddanych renowacji w wyniku nacisków lokalnych władz. - To wspaniały ośrodek dla rodzin - podkreśla Beale. - Ale zawsze pozostawał nieco w cieniu. Ponieważ obszar ten jest tak zróżnicowany, agenci twierdzą, że trudno jest wyznaczyć szczegółowe trendy cenowe. Po recesji z 2008 roku, mówi na łamach "NYT" Beale, wszystko zależało od tego, co posiadasz, i w którym miejscu. - Jeśli miałeś dobrą posiadłość w atrakcyjnej lokalizacji, ceny były stabilne. Jeśli miałeś problematyczną nieruchomość w kiepskim miejscu, to był kłopot i ceny trzeba było obniżać - mówi agent.

Generalnie rzecz biorąc, jak twierdzą pośrednicy, najstarsze nieruchomości w tutejszych ośrodkach nie sprzedawały się dobrze, ale nowe budynki lub wyremontowane domy w dobrym stanie, i to ze wszystkich półek cenowych, sprzedawały się szybko. Raport agencji Leggett podaje, że ceny w Les Trois Vallées wzrosły o 1,8 proc. między trzecim a czwartym kwartałem 2014 roku. A porównując rok do roku wzrost wyniósł 7 proc.

- Na sytuację rynkową w tym roku wpływa kilka dużych czynników gospodarczych - mówią agenci dziennikarzom "NYT". Rubel rosyjski stracił ok. połowy swojej wartości wobec euro, i co za tym idzie - wyprowadził z rynku część kupujących. Jednocześnie silny wzrost wartości amerykańskiego dolara i brytyjskiego funta zrekompensowały ten ubytek z nadwyżką.

- W tym roku nieruchomości kupuje tu wielu Anglików - mówi na łamach "NYT" Joffray Vallat, właściciel Vallat Immobilier. - To niewiarygodne. Nie widzieliśmy tego od dziesięciu lat. Beale potwierdza: - Jesteśmy najbardziej zajęci od 2005 roku. To prawdziwe szaleństwo. A to wszystko w związku ze zmianą kursu walut.

Kto kupuje w Méribel

Les Trois Vallées jest być może tym obszarem francuskich Alp, który najbardziej przyciąga międzynarodową klientelę. Vallat twierdzi, że w ostatnim roku połowę jego klientów stanowili Brytyjczycy, 30 proc. - Francuzi, a reszta pochodziła z krajów północnej Europy. - Z drugiej strony zmniejszającą się liczbę kupujących z Rosji uzupełnili Brazylijczycy, Chińczycy i kupcy ze Środkowego Wschodu - twierdzą agenci.

- Narciarstwo jest zawsze katalizatorem kupowania - ocenia na łamach "NYT" Beale. -Kupujący w Les Trois Vallées to głównie przedsiębiorczy faceci, którzy jeżdżą na nartach od dziecka. Mówią: "Zrozum, na nartach w Méribel zjeżdżaliśmy od 25 - 30 lat, a teraz chcemy, by dom miały tu nasze dzieci.

Warunki transakcji

Transakcje we Francji są prowadzone przez notariusza, który uzgadnia warunki umowy, prowadzi negocjacje i gwarantuje, że przelewy należności i podatki są uregulowane. Ogólnie koszty notarialne to ok. 7 proc. ceny w przypadku odsprzedaży i od 2 do 3 proc. dla nowych budynków.

- Zagraniczni kupcy powinni mieć swojego prawnika - radzi Beale. - Jego wynagrodzenie zależy od zakresu usług. Być może warto mieć także doradcę podatkowego. Wielu kupujących nieruchomości z najwyższej półki dokonuje transakcji przez firmę. Chodzi o względy podatkowe, a często również prywatne.

Roczne podatki od opisanej na początku nieruchomości mogą wynieść ok. 5,4 tys. dol. Jak podaje pośrednik, wysokość stawki nie jest jeszcze oficjalnie skalkulowana.

Sześciosypialniany budynek z domem gościnnym we francuskich Alpach wystawiono na sprzedaż za 3,42 mln dol. Nieruchomość w centrum wioski Méribel w obszarze narciarskim Les Trois Vallées pochodzi z lat 80. Przeszła pełną renowację i rozbudowę, którą ukończono w grudniu ubiegłego roku. Tradycyjna alpejska architektura, z dachem z okapem i mieszaną kamienno-drewnianą konstrukcją, kontrastuje z nowoczesnym minimalistycznie urządzonym wnętrzem ze świerkowymi panelami - czytamy na łamach "New York Timesa".

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu