W niedzielę wchodzi w życie nowelizacja ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Dzięki niej na początku listopada ruszy rządowy program wspierania budowy mieszkań pod wynajem.
Program, który ma pilotować Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), przewiduje udzielanie nisko oprocentowanych kredytów na budowę mieszkań pod wynajem. Planuje się też emisję obligacji.
Program ma działać dziesięć lat. W tym czasie za 5 mld zł ma powstać 30 tys. mieszkań. O tanie kredyty mogą się ubiegać towarzystwa budownictwa społecznego, spółdzielnie mieszkaniowe oraz spółki gminne.
Nie każdy wynajmie taki lokal. Mają być one przeznaczone dla rodzin z dziećmi o określonych dochodach, których nie stać na zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego. Ubiegający się o lokal nie mogą też posiadać tytułu prawnego do innego lokalu w miejscowości, w której starają się o najem. Warunek ten dotyczy też domowników.
TBS może uzależnić zawarcie umowy najmu od wpłaty przez przyszłego najemcę partycypacji. Nie może być większa niż 25 proc. kosztów budowy mieszkania. TBS może też żądać kaucji zabezpieczającej.