Nowe puzzle w nieruchomościowej układance

Rekonstrukcja rządu zmiotła z powierzchni ziemi nie tylko resort inwestycji i rozwoju oraz jego szefa, ale najprawdopodobniej i sekretarzy stanu odpowiedzialnych dotąd za sektor budowlany. Czekamy na nowe nazwiska.

Publikacja: 28.11.2019 19:00

 

Cztery chroniczne choroby naszego życia społecznego i gospodarczego, a zarazem oznaki naszej słabości, to była bieda, bezrobocie, brak mieszkań i cywilizacyjne zapóźnienia w służbie zdrowia. I z tych czterech jeźdźców Apokalipsy – w ogromnej mierze dzięki naszym działaniom – w dwóch pierwszych widać już znaczącą poprawę – mówił w niedawnym expose Mateusz Morawiecki.

Wtedy również padła wielokrotnie powtarzana deklaracja o budowie tanich mieszkań. Zdaniem szefa rządu „kula śniegowa już ruszyła" – nie trudno zgadnąć, że mowa o Mieszkaniu+. Do którego – jeśli przyjrzeć się dotychczasowym rezultatom – zdaje się wszyscy przykładają nieproporcjonalnie dużą wagę. Z expose wynika jednak, że program ten ma być „na najbliższe dziesięć lat sztandarowym zadaniem rządu".

Kto odpowie za jego realizację? Decyzję o tym podejmie minister rozwoju, czyli Jadwiga Emilewicz, pod której pieczą znajdzie się teraz sektor budowlany. Do środy – kiedy zamykaliśmy to wydanie – według naszych nieoficjalnych ustaleń na giełdzie nazwisk wiceministrów, którzy mieliby się podjąć tego zadania, brakowało osoby, która dotąd z ramienia resortu koordynowała zarówno otoczenie legislacyjne program, jak i zmiany w ustawie prawo budowlane.

W expose premier mówił również o racjonalnym gospodarowaniu przestrzenią. – Obecne prawo, niestety, nie zapobiega inwestycjom mieszkaniowym w szczerym polu, inwestycjom odciętym od komunikacji, szkół i przedszkoli i nawet podstawowej infrastruktury technicznej. Takie mieszkania szybko zamiast mieszkaniami marzeń stają się koszmarem. Nie możemy pozwalać na takie sytuacje, jak ta na jednym z osiedli w Warszawie, gdzie w pewnym momencie przestała docierać bieżąca woda, bo zbudowane bliżej osiedla zaczęły ją zabierać tym dalszym – mówił premier.

Podkreślił, że zasługujemy na to, aby nasze miasta i miasteczka stanowiły spójną całość, do każdego domu docierała sprawna komunikacja, a szkoły i przedszkola pojawiły się tam, gdzie powstają nowe osiedla. Wszystko po to, by było ładnie i estetycznie.

Tę wspaniałą wizję realizować ma podobno także nowa twarz. Choć trudno uznać, by ta ostatnia zdążyła się opatrzeć.

Cztery chroniczne choroby naszego życia społecznego i gospodarczego, a zarazem oznaki naszej słabości, to była bieda, bezrobocie, brak mieszkań i cywilizacyjne zapóźnienia w służbie zdrowia. I z tych czterech jeźdźców Apokalipsy – w ogromnej mierze dzięki naszym działaniom – w dwóch pierwszych widać już znaczącą poprawę – mówił w niedawnym expose Mateusz Morawiecki.

Wtedy również padła wielokrotnie powtarzana deklaracja o budowie tanich mieszkań. Zdaniem szefa rządu „kula śniegowa już ruszyła" – nie trudno zgadnąć, że mowa o Mieszkaniu+. Do którego – jeśli przyjrzeć się dotychczasowym rezultatom – zdaje się wszyscy przykładają nieproporcjonalnie dużą wagę. Z expose wynika jednak, że program ten ma być „na najbliższe dziesięć lat sztandarowym zadaniem rządu".

Nieruchomości
City Point Okęcie na starcie. Logistyka ostatniej mili
Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Nieruchomości
Apetyt inwestorów na prywatne akademiki jest większy niż na mieszkania na wynajem
Nieruchomości
Lokator zdecyduje o wystroju mieszkania
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Nieruchomości
Mieszkaniówka czeka na obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego