Okno na świat w słuchawce

Wyobraźmy sobie taką sytuację: Jan Kowalski podróżuje przez region, którego kompletnie nie zna. Tymczasem na jednej z większych dróg doszło do poważnego wypadku samochodowego.

Publikacja: 20.12.2008 18:14

Przenośny odtwarzacz mediów Creative ZEN® Mozaic wyróżnia się odważnym wzornictwem, odzwierciedlając

Przenośny odtwarzacz mediów Creative ZEN® Mozaic wyróżnia się odważnym wzornictwem, odzwierciedlającym poczucie smaku użytkownika. W sklepach jest dostępny w trzech kolorach: srebrnym, różowym lub czarnym. Został wyposażony w imponujący głośnik, kolorowy ekran LCD o przekątnej 1,8 cala, radio UKF i dyktafon.

Foto: Rzeczpospolita

Red

Kowalski wyciąga więc z kieszeni telefon komórkowy i nagrywa krótką sekwencję wideo, którą następnie wysyła do jednej ze stacji telewizyjnych. Po jakimś czasie włącza tuner telewizyjny w telefonie i ustawia kanał informacyjny. Na wizji dostrzega wysłany przez siebie film. Ponieważ po wypadku na drodze nadal nie przywrócono ruchu drogowego, Kowalski uruchamia w komórce funkcję nawigatora satelitarnego i znajduje alternatywne połączenie drogowe. Są to jednak gminne drogi w lesie, dlatego radio samochodowe nie najlepiej odbiera. Kowalski włącza więc w telefonie pliki mp3, które umilają mu drogę. Nagle przy drodze zatrzymuje się sarna. Kowalski parkuje auto na poboczu i robi jej zdjęcia aparatem wbudowanym w telefon komórkowy. Kiedy po jakimś czasie dociera do domu, rodzina, której opowiada swoje przygody, może obejrzeć je zarówno na filmie, jak i na zdjęciach.

Wszystkie wymienione funkcje komórki Kowalskiego ma lub w krótkim czasie będzie miała większość dostępnych na rynku telefonów komórkowych. – Smartfony i telefony komórkowe będą w stanie zastąpić proste urządzenia, których parametry dorównują bądź ustępują parametrom telefonu. Zaliczyłbym do nich odtwarzacze mp3 czy nawigatory GPS. Wkrótce większość telefonów z dużymi wyświetlaczami będzie pełnić funkcję nawigacji w samochodzie. Mniej prawdopodobne jest to, że zastąpią one bardzo dobre aparaty cyfrowe czy notebooki. Są sytuacje, w których duży, dobry wyświetlacz jest po prostu niezbędny – uważa Wojciech Wasilewski, dyrektor sprzedaży i marketingu Telecom Samsung Electronics Polska.

[srodtytul]Aparat czy telefon z aparatem?[/srodtytul]

Jeszcze pięć lat temu aparaty cyfrowe w telefonach komórkowych stanowiły bardziej gadżet do zabawy niż urządzenie, którym faktycznie można rejestrować pobyt na wakacjach czy imprezy rodzinne. Do wykonywanych za pomocą telefonów zdjęć zniechęcały: pikseloza, nienaturalne kolory i niewielki rozmiar fotografii. Z powodu braku lampy błyskowej zdjęcia zrobione przy sztucznym świetle pełne były plam, tzw. dropów. To wszystko powodowało, że zrobione na komórce fotografie nie nadawały się do tego, aby oglądać je na ekranie komputera czy w elektronicznej ramce do zdjęć. Do tego celu musiał wystarczyć wyświetlacz telefonu.

Obecnie jakość fotografii wykonanych nowoczesnymi telefonami coraz mniej ustępuje tym, do których zrobienia posłużył profesjonalny sprzęt cyfrowy. – Telefony z linii Cyber-shot, m.in. K850, C702, C902 czy najnowszy C905, mają od 3,2 do 8,1 Mpix. Wyposażone są w wiele funkcji, które mają zapewnić doskonałą jakość obrazu, m.in. inteligentny kontrast, stabilizator obrazu, automatyczne wykrywanie twarzy, Photo Fix czy Best-Pic, redukcję efektu czerwonych oczu i ksenonową lampę – wymienia Marcin Mikucki, marketing manager w Sony Ericsson Polska. W konkurencyjnej Nokii zaawansowane rozwiązania dla amatorów komórkowej fotografii mają modele opatrzone literą N, np. N96, N79, N85. – Kluczowym elementem każdego dobrego aparatu jest optyka. Wybrane telefony Nokii są wyposażone w optykę marki Carl Zeiss i obiektyw Tessar – mówi Alicja Rdzanek, produkt manager, Nokia Poland.

Poza jakością zdjęć poprawia się też jakość komórkowych nagrań wideo. Chociaż do DVD wciąż im jeszcze daleko, w telefonie można otrzymać obraz w rozdzielczości 640 : 480 (zbliżonej do klasy VHS). Na przykład w modelu LG KU990 Viewty można nagrywać filmy z prędkością 120 klatek na sekundę. Za pomocą dostępnej w telefonie nakładki „Studio wideo” dostępne są podstawowe narzędzia do montażu plików, takie jak wycinanie ujęć, zmiana ścieżki dźwiękowej, światła. Po nakręceniu filmu, za pomocą wyjścia TV OUT, które staje się powoli standardem w większości telefonów, można obejrzeć efekt swojej pracy na ekranie telewizora. – Na rynkach europejskich, a wkrótce również na polskim, dostępne są już dwa modele telefonów z 8-megapikselową matrycą w aparatach fotograficznych.

Samsung Pixon i Innov8 mają zaawansowane funkcje fotograficzne dostępne w aparatach cyfrowych, tak więc posiadanie oddzielnego aparatu staje się praktycznie zbędne – twierdzi Wojciech Wasilewski z firmy Samsung. Są jednak modele aparatów, od których funkcjonalności telefony dzielą lata świetlne. Upłynie bardzo dużo czasu, zanim wydajność komórek pozwoli na takie funkcje. Ale wtedy producenci aparatów będą już o wiele dalej. – Aparat Kodak EasyShare Z1015 IS jest wyposażony w szerokokątny obiektyw o 15-krotnym zoomie, stabilizację optyczną, matrycę 10 megapikseli i możliwość nagrywania filmów w jakości HD. Telefony komórkowe nie są w stanie dostarczyć takich możliwości – przekonuje Jolanta Pluta, communication & marketing manager w Kodak Polska.

Na pewno aparaty cyfrowe pozostaną dla profesjonalnych fotografów głównym narzędziem pracy, bo te w telefonach mogą być gratką dla fotografów amatorów lub przeciętnych konsumentów, którzy nie oczekują od zdjęć zbyt wiele. Firmy znane z produkcji aparatów cyfrowych nie zapominają jednak o konsumentach, którym do robienia zdjęć wystarczy komórka. Z tego powodu decydują się na współpracę z producentami telefonów. Na przykład Kodak współpracuje z Motorolą. – Telefon Motozine ZN5, który jest owocem tej współpracy, umożliwia użytkownikowi umieszczenie zdjęcia, zaraz po jego zrobieniu, na własnym blogu lub witrynie typu Flickr lub Picasaweb. Już w kilka sekund po naciśnięciu spustu cyfrowej migawki nasi znajomi w najbardziej oddalonym zakątku globu mogą podziwiać utrwalone przez nas chwile – tłumaczy Maciej Piliński, product marketing manager Motorola Polska.

Atutem aparatów cyfrowych dostępnych w telefonach komórkowych jest ich wielkość oraz to, że zawsze są pod ręką. Gdy jesteśmy świadkami jakiejś zabawnej sytuacji, możemy szybko wyjąć telefon z kieszeni i zrobić zdjęcie. Profesjonalne aparaty zabieramy ze sobą jedynie wtedy, gdy udajemy się na jakąś uroczystość, wakacje itp. i mamy pewność, że będziemy robić zdjęcia. Wiktor Sobolewski, specjalista ds. produktu Nikon Polska, jest przekonany, że mimo pewnych podobieństw w suchych danych technicznych rezultaty zdjęć wykonywanych aparatami w telefonach komórkowych są zazwyczaj nieporównywalne, na korzyść urządzeń dedykowanych. – Znaczna rozbieżność dotyczy też wygody, szybkości i łatwości obsługi, przez co zdjęcia wykonane cyfrówką wbudowaną w komórkę są nie tylko niższej jakości niż te z aparatu, ale mogą też po prostu nie powstać, jeśli telefon nie nadąży za akcją, co zdarza się stosunkowo często – mówi Sobolewski.

[srodtytul]Multimedialne kieszonkowe kombajny[/srodtytul]

Rewolucja w rozwoju telefonów komórkowych dotyczy nie tylko obrazu, ale też dźwięku. Mało kto pamięta czasy, kiedy na ulicach słychać było dzwonki w prostym formacie midi. Dzisiaj króluje mp3 i real sound. O ile kilka lat temu pamięć telefonu pozwalała na przechowywanie tylko kilku utworów mp3, dzisiaj mieszczą się w niej już setki. Domyślne karty pamięci w telefonie mają najczęściej pojemność od 256 MB do 512 MB pamięci. Jednak mniej więcej za 30 zł można dokupić dodatkową kartę, która mieści aż 2 GB plików. Nic dziwnego, że producenci prześcigają się w rozwiązaniach, które uskuteczniają korzystanie z plików mp3.

Nokia 5800 XpressMusic, najnowszy telefon muzyczny Nokii z ekranem dotykowym, który pojawi się na polskim rynku w lutym 2009 r., umożliwia wybieranie utworów według wykonawców, kompozytorów, albumów czy gatunków, układanie list odtwarzania, wyświetlanie okładek albumów i wizualizację dźwięku. Ma również wbudowany ośmiopasmowy korektor graficzny, wzmocnienie basu i głośności oraz poszerzenie bazy stereo. Natomiast wbudowane głośniki z efektem surround oraz specjalny elektroniczny układ audio zapewniają krystaliczną czystość dźwięku – zapowiada Alicja Rdzanek.

Konkurencyjny Sony Ericsson już od dawna stosuje w swoich multimedialnych modelach opcję Track ID, która pozwala po uruchomieniu utworu, np. z radia, na ściągnięcie z Internetu informacji o jego tytule i wykonawcy. Dodatkowym atutem telefonów Sony Ericsson są bardzo czułe odbiorniki radiowe wyposażone w system RDS. Słuchawki pełnią funkcję dobrej anteny – możliwy jest odbiór rozgłośni, których nadajniki znajdują się daleko. Ale i producenci mp3playerów nie chcą zostawać w tyle i również rozszerzają funkcjonalność swoich urządzeń.

- Odtwarzacze ZEN oprócz możliwości odtwarzania muzyki, filmów i zdjęć mają też książkę kontaktów, kalendarz zsynchronizowany z komputerem, radio, dyktafon, gniazdo kart SDHC, korektor barwy brzmienia, budzik. W modelu ZEN X-Fi nowością jest możliwość bezprzewodowego łączenia się z komputerem poprzez sieć Wi-Fi, a także komunikowania się z innym użytkownikiem tego samego modelu odtwarzacza, który znajduje się w zasięgu dowolnej sieci bezprzewodowej – wylicza Łukasz Pilarczyk z Creative Labs, firmy produkującej m.in. odtwarzacze mp3. Pilarczyk nadmienia też, że mimo znacznych postępów w jakości telefonów komórkowych sprzedaż odtwarzaczy mp3 i mp4 jest w ostatnich miesiącach bardzo satysfakcjonująca. – Dobrze wyposażone telefony są na wolnym rynku drogie. Droższe od bardzo dobrze grających i pojemnych odtwarzaczy mp3. Dlatego większość użytkowników decyduje się na promocyjny zakup wyższych modeli, podpisując roczne czy dwuletnie umowy na usługi telefoniczne. Obecnie tego typu sprzęt elektroniczny bardzo szybko się starzeje, zatem aby w tym czasie poprawić sobie jakość tych „dodatkowych” funkcji, wielu użytkowników kupuje też odtwarzacze mp3 i aparaty cyfrowe – tłumaczy Pilarczyk.

To jednak zdaniem wielu przedstawicieli branży telekomunikacyjnej i technologicznej za mało. – Dynamiczny rozwój pamięci flash w telefonach oraz coraz ciekawsze i przyjazne panele sterowania sprawiają, że telefony mogą wyprzeć w najbliższych latach odtwarzacze mp3. Dodatkowo przewagą telefonów będzie możliwość bezpośredniego ściągania utworów muzycznych z Internetu, tak jak ma to miejsce w przypadku usługi muzodajnia. pl – uważa Adam Sucharek z sieci komórkowej Plus GSM. W ramach wspomnianej usługi za niewielką opłatą można pobierać legalne mp3. Często są to utwory z aktualnych list przebojów. Dodatkowym zagrożeniem dla mp3playerów i ich następców są urządzenia łączące w sobie funkcjonalność telefonu np. z iPodem. – Telefon komórkowy, który łączy w sobie cechy kilku urządzeń, pozwala użytkownikowi uwolnić się od noszenia kilku gadżetów multimedialnych jednocześnie – mówi Konrad Mróz z sieci Era.

Jego zdaniem całkowite wyparcie z rynku różnych urządzeń jest mało prawdopodobne, jednak już teraz funkcjonalności dostępne w telefonach pozwalają im skutecznie zastępować inne urządzenia. – Stosunkowo najłatwiej telefonom komórkowym zastąpić odtwarzacze muzyczne. Większość telefonów jest wyposażona w odtwarzacze mp3, radia czy – jak w przypadku iPhone’a – w iPoda – uważa Mróz. Sam iPhone tak bardzo rozszerza gamę obecnych możliwości telefonów komórkowych, że bez problemu można obejrzeć na nim pełnometrażowy film czy zagrać w ulubioną grę komputerową. Rewolucją na rynku telefonów komórkowych będzie też z pewnością planowane na 2009 r. uruchomienie telewizji na telefony komórkowe w formacie DVB-H.

Dotychczas telewizję można było oglądać tylko w mało wydajnych do tego celu technologiach 3G i GPRS. Użytkownik telefonu nie dość, że płacił niemałe sumy za transfer danych, to jeszcze musiał się liczyć z częstym zrywaniem sygnału. DVB-H pozwoli na wbudowanie do modeli telefonów komórkowych telewizyjnych tunerów cyfrowych, więc odbiór stacji będzie możliwy wprost z nadajników naziemnych telewizji. W bieżącym roku w Warszawie i Krakowie przeprowadzono pomyślnie testy DVB-H z udziałem kilkunastu stacji.

Technologia już znalazła zastosowanie w wielu krajach Europy Zachodniej. Na przykład we Włoszech działa specjalna sieć komórkowa z przeznaczeniem do odbioru telewizji. W Polsce brakuje jeszcze telefonów komórkowych wyposażonych w tuner DVB-H, ale z pewnością po komercyjnym wdrożeniu technologii będzie ich coraz więcej. Urząd Komunikacji Elektronicznej chce, aby do 2012 r. DVB-H była dostępna we wszystkich miastach wojewódzkich w Polsce. Z pewnością wprowadzenie tej technologii nie zagrozi telewizji, bo nic nie zastąpi oglądania dobrego filmu na wielkim ekranie w salonie w wysokiej rozdzielczości i dźwięku Dolby Digital 5.1, ale rozszerzy i tak już szeroką funkcjonalność komórek.

[srodtytul]Przenośne centrum dowodzenia[/srodtytul]

Poza producentami aparatów i playerów oddech komórek na plecach mogą czuć też twórcy nawigatorów GPS. Coraz więcej modeli wyposażonych jest w funkcje nawigacyjne. – GPS w telefonach nie zastąpi urządzeń typu PND (Personal Navigation Device), ale będzie ważnym uzupełnieniem, na zasadzie narzędzia, które zawsze mamy pod ręką – zauważa Dariusz Denkiewicz, country manager Navigon na Europę Wschodnią. I dodaje, że urządzenia przeznaczone do nawigacji mają więcej wyspecjalizowanych funkcji, a więc lepiej sprawdzają się w drodze.

– Produkty łączące kilka funkcji, np. telefonu i nawigacji, to ciągle kompromisowe rozwiązania, w których z pewnych rzeczy trzeba było zrezygnować, np. dużego, dotykowego wyświetlacza czy odpowiednio mocnych głośników do odtwarzania komunikatów głosowych – wyjaśnia Denkiewicz. Jego firma współpracuje z producentami telefonów, przygotowując m.in. oprogramowanie dla komórkowych systemów operacyjnych Windows Mobile 6.0 i Symbian. Znane z komputerów PC systemy operacyjne w telefonach to coraz popularniejszy trend. Coraz więcej modeli ma też możliwość edycji dokumentów, które zostały stworzone w oparciu o komputerowy pakiet Microsoft Office 2007. Powstają również wersje znanych gier, takich jak GTA czy Need For Speed, na telefony komórkowe.

[wyimek]Choć producenci telefonów komórkowych prześcigają się w rozbudowywaniu ich multimedialności, w najbliższej przyszłości komórki raczej nie zagrożą większości urządzeń, których funkcjonalności wykorzystują.[/wyimek]

Czy komputery też mogą czuć się zagrożone? O ile producenci modeli przeznaczonych do bardziej skomplikowanych operacji, takich jak zaawansowane graficznie programy lub gry, nie mają powodów do obaw, o tyle inaczej może być w przypadku coraz popularniejszych malutkich netbooków, które powstały do celów biurowych. Na tym etapie ich producenci nie czyją się jednak zagrożeni. – Na 9-calowym ekranie mieści się zdecydowanie więcej informacji niż na 3–4-calowym. Pełnowymiarowa klawiatura netbooka pozwala na napisanie czegoś więcej niż SMS-a. Moc procesora instalowanego w netbookach jest znacznie wyższa od mocy procesorów używanych w telefonach komórkowych – wymienia zalety małych komputerów przenośnych Juliusz Niemotko, country sales & marketing manager w firmie Acer, która produkuje netbooki.

Firmy produkujące telefony komórkowe znalazły jednak rozwiązanie części tych problemów, np. problemu niewygodnej klawiatury. Coraz więcej modeli jest wyposażonych w ekran dotykowy (Samsung Omnia, Nokia Xpress Music, iPhone 3G, LG Prada i LG Ku 990) lub rysik (Sony Ericsson Xperia). Pisanie SMS-ów oraz e-maili nie jest więc już tak kłopotliwe jak jeszcze do niedawna.

Dużym krokiem do przodu w dziedzinie łączności bezprzewodowej jest też możliwość odbioru za pomocą telefonów komórkowych sieci Wi-Fi. Dzięki tej opcji użytkownik może bezpłatnie korzystać z mobilnego Internetu w miejscach, gdzie są darmowe hot spoty (restauracje, kawiarnie, hotele, wrocławski rynek). Taką możliwość mają posiadacze np. Sony Ericssona Xperia czy LG K 910. Producenci coraz większą uwagę zwracają też na to, do kogo będą adresowali konkretny model telefonu. Jeszcze kilka lat temu funkcjonalność modeli biznesowych nieznacznie się różniła od konsumenckich.

Dzisiaj firmy tworzą całe linie dla określonych grup docelowych. Sony Ericsson kusi młodzież liniami Cyber-shot i Walkman. LG przyciąga kobiety telefonem Prada o wyjątkowym designie. Samsung zachwala model Duoz D880, który może obsługiwać dwie karty SIM jednocześnie (jeśli ktoś ma prywatną i służbową komórkę, nie musi już nosić dwóch telefonów). Wkrótce producent ten wprowadzi również serię Samsung Solid, której atutem będzie bardzo wysoka odporność na wilgoć, zabrudzenia i upadki. Z kolei Nokia promuje model Nokia 8800 Sapphire Arte, który ma się wyróżniać luksusowym wyglądem – połączeniem szkła, metalu i skóry.

Oferta producentów telefonów komórkowych jest więc ogromna. Zapewne z czasem będzie się coraz bardziej różnicować i powstaną np. telefony z zaawansowanymi rozwiązaniami GPS i możliwością odbioru telewizji przez kierowców, wytrzymałe na warunki atmosferyczne dla fanów sportów ekstremalnych czy też pełne gier i programów edukacyjnych dla dzieci bądź wyposażone w mobilne programy biurowe i oprogramowanie pozwalające na zdalne zarządzanie firmą dla biznesmenów. Czy przy okazji producenci tych telefonów wyeliminują z rynku paru graczy? – Nowe technologie sprawiają, że wyparcie przez telefony komórkowe niektórych urządzeń wydaje się prawdopodobne. W pierwszej kolejności może to dotyczyć odtwarzaczy mp3. Już teraz większość średniej klasy telefonów oferuje funkcjonalność w pełni odpowiadającą tego typu odtwarzaczom.

Z punktu widzenia użytkownika posiadanie w jednym urządzeniu kilku funkcjonalności uwalniających od konieczności noszenia ze sobą dodatkowych przedmiotów jest bardzo wygodne – uważa Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Grupy TP, do której należy operator komórkowy Orange. Odejście do lamusa mp3, iPodów zastąpionych przez iPhone’y 3G, mało zaawansowanych nawigatorów GPS wydaje się naturalną koleją rzeczy. Nikt już dzisiaj nie płacze za discmanami, walkmanami czy gameboyami. Ich producenci przerzucili się na produkcję nowych rozwiązań, adekwatnych do naszych czasów.

Telefony komórkowe najprawdopodobniej staną się więc przenośnymi oknami na świat, dostępnymi w każdych warunkach i okolicznościach. I chociaż w wielu wypadkach mogą dojść do funkcjonalności urządzeń dedykowanych, całkowite zastąpienie ich będzie raczej niemożliwe, choćby ze względu na samą wygodę użytkowania.

[ramka][b]Tomasz Leśniak Europe area manager, HTC [/b]

Tym, co odróżnia ofertę HTC od oferty innych producentów tego typu sprzętu, są innowacyjne funkcje i technologie wykorzystywane w urządzeniach HTC. Wśród zaprezentowanych w ostatnich miesiącach mobilnych terminali wyróżniają się ekrany, których jakość osiągnęła kolejny poziom. Są to: ekran dotykowy o przekątnej 2,8 cala, jakości VGA i rozdzielczości 460 x 600 pikseli (w modelach HTC Touch Diamond i Touch Pro) oraz ekran dotykowy o przekątnej 3,8 cala, jakości WVGA i rozdzielczości 480 x 800 pikseli (w modelu HTC Touch HD).

Dzięki takim parametrom przeglądanie witryn internetowych, oglądanie zdjęć czy filmów jest bardzo przyjemne, nawet podczas podróży. Jeżeli dodamy do tego interfejs obsługi Touch FLO, pokazany po raz pierwszy w maju ubiegłego roku (w modelu HTC Touch), to okazuje się, że korzystanie z dotykowego telefonu oznacza zupełnie nowe doświadczenia w porównaniu ze zwykłą platformą Windows Mobile. Inną ważną funkcjonalnością naszych smartfonów jest też nawigacja GPS. Myślę, że w najbliższym czasie zainteresowanie nowymi produktami HTC nie będzie słabło. W końcu nie każdy chce i może pozwolić sobie na noszenie kilku różnych urządzeń, jeśli może mieć wszystko w jednym.[/ramka]

Kowalski wyciąga więc z kieszeni telefon komórkowy i nagrywa krótką sekwencję wideo, którą następnie wysyła do jednej ze stacji telewizyjnych. Po jakimś czasie włącza tuner telewizyjny w telefonie i ustawia kanał informacyjny. Na wizji dostrzega wysłany przez siebie film. Ponieważ po wypadku na drodze nadal nie przywrócono ruchu drogowego, Kowalski uruchamia w komórce funkcję nawigatora satelitarnego i znajduje alternatywne połączenie drogowe. Są to jednak gminne drogi w lesie, dlatego radio samochodowe nie najlepiej odbiera. Kowalski włącza więc w telefonie pliki mp3, które umilają mu drogę. Nagle przy drodze zatrzymuje się sarna. Kowalski parkuje auto na poboczu i robi jej zdjęcia aparatem wbudowanym w telefon komórkowy. Kiedy po jakimś czasie dociera do domu, rodzina, której opowiada swoje przygody, może obejrzeć je zarówno na filmie, jak i na zdjęciach.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Materiał Partnera
Czy jest pan/pani za…? Oto, jak sposób zadawania pytań wpływa na odpowiedzi
Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców dotyczące szpaków. Podważa wcześniejsze twierdzenia
Materiał Promocyjny
Budujemy cyfrową tarczę bezpieczeństwa surowcowego