Okolice bieguna północnego w szczególny sposób odczuwają zmiany klimatu. Z jednej strony lód w tym roku topi się nadspodziewanie szybko. Z drugiej – naukowcy przewidują zmniejszenie intensywności huraganów w tym regionie.
Tegoroczny stan letniej pokrywy lodowej w Arktyce budzi szczere zaniepokojenie badaczy. Na morzach oblewających biegun północny powierzchnia lodu zdecydowanie się zmniejszyła, choć nie zdołała osiągnąć rekordowo małych rozmiarów z 2007 roku. Od tamtego czasu proces topnienia arktycznego lodu jest gwałtowniejszy.
Według amerykańskich naukowców z National Snow and Ice Data Center (NSIDC) w Boulder stan tegoroczny – 4,76 mln km kw. – uplasował się na trzeciej pozycji pod względem najmniejszej powierzchni lodu na tle wszystkich wyników od początku pomiarów satelitarnych, które są prowadzone od 1979 roku.
– Tegoroczny okres topnienia lodu trwał wyjątkowo krótko, lecz grubość lodowca była tak niewielka, że i tak roztapiał się w bardzo szybkim tempie – powiedział serwisowi BBC dr Walt Meier z NSIDC.
[srodtytul]Najcieplej od 130 lat[/srodtytul]