Lekarze: Święty Mikołaj powinien się ożenić

Gdyby Święty Mikołaj musiał przechodzić badania okresowe w pracy, pewnie nie dostalibyśmy prezentów

Publikacja: 23.12.2010 17:36

Lekarze: Święty Mikołaj powinien się ożenić

Foto: EAST NEWS

Znaczna otyłość, praca w stresie, niepohamowany pociąg do ciasteczek i trunków skutkujący zapewne nadciśnieniem i cukrzycą – u każdego z nas taki tryb życia niechybnie wywołałby poważną chorobę. Ale nie u Świętego Mikołaja. Ratuje go praca na świeżym powietrzu i nieustająco doskonały humor – przekonuje zapytana przez serwis LiveScience dr Rachel Vreeman z Wydziału Medycznego Uniwersytetu Indiana. I – co bardzo ważne dla zdrowia – Święty Mikołaj rzucił ostatnio palenie, choć niegdyś regularnie widywano go z fajką.

To nie znaczy, że jako lekarz dr Vreeman jest całkiem spokojna o zdrowie starszego pana z białą brodą. Po pierwsze – otyłość brzuszna, wskazująca na ryzyko chorób układu krążenia i cukrzycy. To zapewne efekt podjadania ciasteczek w każdym domu (i popijania ich kieliszeczkiem czegoś mocniejszego). Po drugie – stresująca i wymagająca ciągłych podróży praca. Sprawdzanie, czy dzieci były grzeczne i kompletowanie list prezentów każdego może doprowadzić do depresji. Na szczęście Święty Mikołaj czerpie satysfakcję ze swoich obowiązków. – I choć naprawdę ciężko pracuje, to ona działa zbawczo na jego samopoczucie i zdrowie – mówi dr Vreeman. – Radosny nastrój dowodzi, że on po prostu lubi to, co robi.

Gdyby jednak dopadł go stres, dr Vreeman radzi... szczęśliwe małżeństwo.

Są jednak i inne problemy medyczne. Na przykład... choroby zakaźne. Biorąc na kolana miliony dzieci (i całując miliony matek) naraża się na grypę i przenoszoną przez ślinę zakaźną mononukleozę. Tym bardziej że nikt nie widział Świętego Mikołaja myjącego ręce. Pozostaje jeszcze chorobliwe zaczerwienienie nosa i policzków. Niewykluczone, że to trądzik różowaty, często dotykający osoby w starszym wieku – uważa dr Vreeman. Może być wywołany zimnym powietrzem lub niektórymi potrawami.

Na szczęście żadna z tych przypadłości nie jest groźna. A nawet gdyby, to przecież Święty Mikołaj jest nieśmiertelny.

Znaczna otyłość, praca w stresie, niepohamowany pociąg do ciasteczek i trunków skutkujący zapewne nadciśnieniem i cukrzycą – u każdego z nas taki tryb życia niechybnie wywołałby poważną chorobę. Ale nie u Świętego Mikołaja. Ratuje go praca na świeżym powietrzu i nieustająco doskonały humor – przekonuje zapytana przez serwis LiveScience dr Rachel Vreeman z Wydziału Medycznego Uniwersytetu Indiana. I – co bardzo ważne dla zdrowia – Święty Mikołaj rzucił ostatnio palenie, choć niegdyś regularnie widywano go z fajką.

Materiał Partnera
Czy jest pan/pani za…? Oto, jak sposób zadawania pytań wpływa na odpowiedzi
Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców dotyczące szpaków. Podważa wcześniejsze twierdzenia
Materiał Promocyjny
Budujemy cyfrową tarczę bezpieczeństwa surowcowego