Ratunek ze szpiku

Komórki macierzyste pomagają w leczeniu stwardnienia rozsianego

Publikacja: 21.03.2011 23:23

Ratunek ze szpiku

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Jest nadzieja na nową terapię dla osób cierpiących z powodu nieuleczalnej choroby układu nerwowego. Obiecujące wyniki badań na nad tym publikuje "Neurology", pismo Amerykańskiej Akademii Neurologii.

Wzięło w nich udział 35 osób dotkniętych stwardnieniem rozsianym (SM). Przeszczepiono im autologiczne, własne komórki macierzyste pochodzące ze szpiku kostnego, po jego uprzednim zniszczeniu. Chorzy zostali poddani zabiegowi 11 lat temu. Przez cały ten czas stan ich zdrowia był monitorowany.

Pierwszy krok: zabić

Teraz autor badań dr Vasilios Kimiskidis z Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach postanowił opublikować rezultaty prac. Jego zdaniem przeszczep komórek macierzystych może przynieść korzyści pacjentom z szybko postępującym SM.

Stwardnienie rozsiane jest chorobą autoimmunologiczną. Układ odpornościowy człowieka zwalcza komórki własnego organizmu, w tym przypadku w tkance nerwowej. W rezultacie dochodzi do jej uszkodzenia, w wyniku czego pojawiają się zaburzenia wzroku czy problemy z utrzymaniem równowagi. Choroba atakuje najczęściej ludzi młodych, w wieku 20 – 40 lat. Stopniowo prowadzi do niepełnosprawności.

Pierwszy etap badań zespołu dr. Kimiskidisa polegał na pobraniu ze szpiku chorych komórek macierzystych. Następnie z pomocą chemioterapii lekarze zabili u pacjentów wszystkie komórki krwi, w tym komórki immunologiczne, które obwinia się o atakowanie centralnego układu nerwowego. Trzecim krokiem było wszczepienie ich własnych, uprzednio oczyszczonych komórek macierzystych. W ten sposób układ odpornościowy pacjentów został jak gdyby zrestartowany.

Efekty? Uczestnicy eksperymentalnej terapii mieli 25 proc. szans na to, że w ciągu najbliższych 15 lat stan ich zdrowia się nie pogorszy. Prawdopodobieństwo to było wyższe u osób, u których w momencie przeprowadzania transplantacji odnotowano dynamiczne zmiany patologiczne w mózgu, co jest oznaką aktywności choroby.

Skala się miota

Wszystkie osoby poddane zabiegowi cierpiały z powodu szybko postępującego SM. Wcześniej próbowały innych metod leczenia – z niewielkim bądź żadnym efektem. W momencie przeszczepu były już dotknięte poważną niepełnosprawnością wynikającą z przebiegu choroby. W dziesięciostopniowej skali, oceniającej skutki jej aktywności, otrzymały średnio sześć punktów. Przy czym zero oznacza normalny stan neurologiczny, a dziesięć – śmierć z powodu SM. Sześć punktów w praktyce wiąże się z tym, że chory porusza się o kulach lub lasce. Punkt więcej jest niemal równoznaczny z przykuciem do wózka inwalidzkiego. Rok przed poddaniem się przeszczepowi wszyscy przesunęli się na tej skali średnio o jedno oczko w górę.

Po zabiegu stan zdrowia

16 chorych poprawił się na tyle, że zaklasyfikowano ich do grupy o jedno oczko niżej. Ten dobroczynny efekt utrzymywał się średnio przez dwa lata. Lekarze odnotowali również fakt, że zmiany patologiczne w mózgach uczestników następowały rzadziej i były mniejszej skali. Niestety, aż dwie osoby (6 proc.) zmarły z powodu komplikacji związanych z zabiegiem. Pierwszy zgon miał miejsce dwa miesiące, a drugi dwa lata po przeszczepie.

Dlatego dr Vasilios Kimiskidis zastrzega, że istnieje konieczność przeprowadzenia kolejnych badań, zanim ten sposób leczenia wejdzie do praktyki klinicznej.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

i.redlinska@rp.pl

Choroba, która prowadzi do niepełnosprawności

Wokół stwardnienia rozsianego roi się od wielu tajemnic. Nie do końca na przykład wiadomo, dlaczego dwukrotnie częściej dotyka kobiet. Ani dlaczego częściej występuje w państwach o klimacie chłodnym niż gorącym. Z szacunkowych danych wynika, że na tę chorobę neurologiczną cierpi na świecie 2,5 mln ludzi. W Polsce – ok. 60 tys. Dotyka ludzi w kwiecie wieku. Może prowadzić do czasowej lub trwałej utraty wzroku, słuchu, paraliżu ciała i innych powikłań.

Jest nadzieja na nową terapię dla osób cierpiących z powodu nieuleczalnej choroby układu nerwowego. Obiecujące wyniki badań na nad tym publikuje "Neurology", pismo Amerykańskiej Akademii Neurologii.

Wzięło w nich udział 35 osób dotkniętych stwardnieniem rozsianym (SM). Przeszczepiono im autologiczne, własne komórki macierzyste pochodzące ze szpiku kostnego, po jego uprzednim zniszczeniu. Chorzy zostali poddani zabiegowi 11 lat temu. Przez cały ten czas stan ich zdrowia był monitorowany.

Pozostało 88% artykułu
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację