Szare komórki ze skóry

To szansa na regenerację uszkodzonego układu nerwowego – obiecują naukowcy

Publikacja: 30.01.2012 23:46

Szare komórki ze skóry

Foto: www.sxc.hu

Dzięki nowej metodzie możliwe będzie odtwarzanie nie tylko neuronów, ale również otaczających je komórek gleju. Co więcej, do takiej rekonstrukcji nie są potrzebne zarodkowe komórki macierzyste – wystarczą odpowiednio spreparowane komórki skóry dorosłych.

Specjalistom z Wydziału Medycznego Uniwersytetu Stanforda udało się wyhodować ze skóry neurony, astrocyty i oligodendrocyty. To najważniejsze cegiełki budujące ośrodkowy układ nerwowy. Wstrzyknięto je myszom z celowo uszkodzonym mózgiem. Rozpoczęły pracę i zregenerowały ich tkanki.

– Medyczny potencjał takich komórek jest ogromny – mówi prof. Marius Wernig, jeden z autorów badań. – Te komórki dobrze integrują się z mózgiem i produkują białka niezbędne dla przewodzenia elektrycznych impulsów.

Sukces badaczy jest podwójny. Wcześniej również udawało się hodować neurony ze skóry. Ale aby to osiągnąć, naukowcy „cofali w rozwoju" dorosłe komórki do postaci zbliżonej do zarodkowych komórek macierzystych (tzw. indukowane pluripotentne komórki macierzyste – iPSC). Następnie zamieniano je w neurony. Proces był mało wydajny, a do tego część takich komórek zamieniała się w niepożądane tkanki, powodując zagrożenie wystąpienia guzów nowotworowych. Naukowcom ze Stanforda udało się zaś uzyskać komórki prekursorowe, które dopiero na życzenie mogą zamieniać się w neurony, astrocyty i oligodendrocyty. Co ważne – zrobili to bezpośrednio, pomijając etap komórek zarodkowych i wszystkie związane z tym zagrożenia.

Dodatkowym atutem jest prostota całego procesu i jego wydajność. To pozwala myśleć o wykorzystaniu tej techniki do rzeczywistej produkcji tkanek na zamówienie. Ponieważ pochodziłyby one od samego pacjenta (z jego skóry), nie byłoby ryzyka odrzucenia.

– Potrzeba nam jeszcze sporo czasu, zanim podobne komórki zostaną sprawdzone z udziałem ludzi – zastrzega prof. Wernig. – Ale oprócz zastosowań w terapii ludzi mogą być one przydatne do studiowania chorób i testowania leków w probówce.

Dzięki nowej metodzie możliwe będzie odtwarzanie nie tylko neuronów, ale również otaczających je komórek gleju. Co więcej, do takiej rekonstrukcji nie są potrzebne zarodkowe komórki macierzyste – wystarczą odpowiednio spreparowane komórki skóry dorosłych.

Specjalistom z Wydziału Medycznego Uniwersytetu Stanforda udało się wyhodować ze skóry neurony, astrocyty i oligodendrocyty. To najważniejsze cegiełki budujące ośrodkowy układ nerwowy. Wstrzyknięto je myszom z celowo uszkodzonym mózgiem. Rozpoczęły pracę i zregenerowały ich tkanki.

Nauka
Szympansom bliżej do zachowań ludzi, niż nam się wydawało. Nowe wyniki badań
Materiał Partnera
Jak postrzegamy UE? Co myślimy w zależności od mediów, z których korzystamy?
Nauka
Tajny rosyjski satelita „nie jest już operacyjny”. Wywoływał spore obawy
Nauka
Dlaczego superwulkan Yellowstone nie wybucha? Naukowcy odkryli cenną wskazówkę
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nauka
Kiedy gospodarki są w szoku? Co i jak kształtuje cykle koniunkturalne