Eksperyment przeprowadzili naukowcy z Oksfordu. Badali oni myszy, które nie posiadały w oczach żadnych fotoreceptorów i nie rozróżniały światła od ciemności.
Naukowcy zaszczepili im specjalne komórki, które po dwóch tygodniach utworzyły siatkówkę - czyli wrażliwą na bodźce wzrokowe część oka. Następnie, po badaniu aktywności na światło badacze wykazali, że zwierzęta częściowo odzyskały wzrok.
Wzrok myszy nie był doskonały, jednak badanie pokazuje, że przeszczep komórek może okazać się skuteczną metodą leczenia ślepoty u ludzi.