Zgodnie z powszechnie panującym przekonaniem, współczynnik śmiertelności wśród ludzi ważących zbyt dużo jest wyższy niż u tych, których waga utrzymuje się w normie. Jednak najnowsze ustalenia amerykańskich badaczy stoją w sprzeczności z tym przekonaniem. Odkryli oni, że niewielki przerost tkanki tłuszczowej ma korzystny wpływ na zdrowie i w rezultacie na przeżywalność. Natomiast poważna otyłość jest dla zdrowia zgubna, zarównio w opinii lekarzy, naukowców, jak i laików.
Zaskoczenie
Zanim zostanie spełnione odwieczne marzenie ludzkości, czyli zanim zostanie odnaleziony klucz do nieśmiertelności, naukowcy na całym świecie nie ustają w wysiłkach zmierzających do odkrywania sposobów i czynników przedłużających życie.
Zdążyli już udowodnić, że na długowieczność składa się wiele czynników, zarówno genetycznych, jak i środowiskowych. Na przykład, badania naukowe – doświadczalne i statystyczne – wykazały, że zdrowa żywność w umiarkowanych ilościach czy regularna aktywność fizyczna zwiększają szanse na długie życie.
I odwrotnie – brak ruchu, nadmiar pożywienia prowadzą do otyłości, powodują zakłócenia w przemianie materii, przyczyniają się do rozwoju chorób serca i układu krążenia, nadciśnienia, cukrzycy, nowotworów.
Na tle tego obrazu, zaskakują wyniki uzyskane przez badaczy z amerykańskiego National Center for Health Statistics. Przeanalizowali oni dane dotyczące powodów śmiertelności zawarte w 97 artykułach zamieszczonych na łamach pisma JAMA – Journal of the American Medical Association.