Wrak spoczywał przez 300 lat na głębokości trzech metrów

Zespół amerykańskich naukowców poinformował o znalezieniu u wybrzeży jednej z wysp należących do Republiki Dominikany szczątków statku legendarnego korsarza kapitana Williama Kidda

Publikacja: 15.12.2007 00:54

Wrak spoczywał przez 300 lat na głębokości trzech metrów

Foto: AP

Archeolodzy odsłonili lufy armatnie oraz kotwice zakopane w dennym piachu zaledwie trzy metry pod powierzchnią krystalicznie czystych wód u wybrzeży wyspy Catalina. Wierzą, że przedmioty pochodzą ze statku „Quedagh” porwanego i ograbionego z niebotycznych skarbów przez szkockiego pirata Williama Kidda w roku 1698.

– Kiedy po raz pierwszy obejrzałem dno i zobaczyłem szczątki, nie mogłem uwierzyć, że przez 300 lat nikt ich nie znalazł – powiedział Charles Beeker, archeolog podwodny z Indiana University. – Byłem na tysiącach wraków, a ten jest pierwszym nietkniętym przez grabieżców. Dodał, że szczątki „Quedagh” były intensywnie poszukiwane przez łowców skarbów, a jedna z firm miała nawet pozwolenie rządu Dominikany na prowadzenie podwodnych prac w celu poszukiwania wraku.

Historycy wierzą, że to, co odkryli, to wyposażenie porwanego na Oceanie Indyjskim ormiańskiego statku. Kapitan Kidd wraz z załogą uprowadził 500-tonowy statek w okolicach Madagaskaru wyładowany złotem, srebrem, jedwabiem, belami satyny i muślinu, skarbami pochodzącymi z Dalekiego Wschodu. Po wielu burzliwych przygodach został opuszczony przez piratów u wybrzeży Dominikany. – Wierzymy, że szczątki są żywym muzeum – powiedział Beeker, który wcześniej pomagał rządowi Dominikany w wybudowaniu parku podwodnego, gdzie prezentowane są działa, dzbany i inne skarby z licznych statków i okrętów, które w XVIII wieku gwałtownie zakończyły służbę i zatonęły w pobliżu Dominikany. – W tym przypadku już sam wrak jest wielkim skarbem – dodał Beeker.

Od końca XVIII wieku wyobraźnię łowców skarbów porusza olbrzymia ilość złota zakopana rzekomo przez kapitana Kidda

Według informacji Francisa Soto, dyrektora Narodowego Biura Dziedzictwa Podwodnego i Kultury, działa i kotwice zakopane w piachu, obrośnięte przez skorupiaki i glony, zostały po raz pierwszy odkryte przez miejscowego płetwonurka, który o swoim odkryciu poinformował rząd Dominikany. Na jego zlecenie badań wraku dokonali uczeni z Indiana University.

Analiza znaleziska ma rzucić nowe światło na czasy, kiedy Morze Karaibskie było widownią zmagań floty angielskiej z awanturnikami i piratami. Jednym z nich był kapitan William Kidd, Szkot z pochodzenia. Był korsarzem w służbie angielskiego króla, który z czasem zerwał ze swoim protektorem i został piratem. Wokół jego postaci narosło wiele legend. Wyobraźnię najbardziej porusza ta o zakopanym rzekomo skarbie z Quedagh. Od końca XVIII wieku amatorzy poszukują go na jednej z wysp Nowej Szkocji, w hrabstwie Suffolk na Long Island oraz na wyspach stanu Conecticut. Legenda Kidda stała się inspiracją literacką dla Edgara Allana Poe („Złoty żuk”) i Roberta Louisa Stevensona („Wyspa Skarbów”). Historyk Richard Zacks napisał książkę o uchodzącym za najkrwawszego i najokrutniejszego pirata XVII wieku pt. „Łowca piratów: Prawdziwa historia kapitana Kidda”. Według autora zrabowanym ormiańskim statkiem w 1699 r. słynny pirat udał się na Karaiby. Tam go porzucił i wypłynął do Nowego Jorku, aby uwolnić się od zarzutów o piractwo. W Nowym Jorku został aresztowany i ponad rok przesiedział w więzieniu.

Wysłano go do Anglii, tam skazano i powieszono w roku 1701. Jego ciało zostało włożone w żelazną klatkę i zawieszone nad brzegiem Tamizy ku przestrodze dla innych, którym marzyło się piractwo.

Od końca XVIII wieku wyobraźnię łowców skarbów porusza olbrzymia ilość złota zakopana rzekomo przez kapitana Kidda

ap

Więcej o słynnym piracie

www.historic-uk.com

Archeolodzy odsłonili lufy armatnie oraz kotwice zakopane w dennym piachu zaledwie trzy metry pod powierzchnią krystalicznie czystych wód u wybrzeży wyspy Catalina. Wierzą, że przedmioty pochodzą ze statku „Quedagh” porwanego i ograbionego z niebotycznych skarbów przez szkockiego pirata Williama Kidda w roku 1698.

– Kiedy po raz pierwszy obejrzałem dno i zobaczyłem szczątki, nie mogłem uwierzyć, że przez 300 lat nikt ich nie znalazł – powiedział Charles Beeker, archeolog podwodny z Indiana University. – Byłem na tysiącach wraków, a ten jest pierwszym nietkniętym przez grabieżców. Dodał, że szczątki „Quedagh” były intensywnie poszukiwane przez łowców skarbów, a jedna z firm miała nawet pozwolenie rządu Dominikany na prowadzenie podwodnych prac w celu poszukiwania wraku.

Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką