Pozostałości miasta leżą na głębokości 5 – 10 metrów przy północnym brzegu jeziora.
Pod wodą zachował się mur długości pół kilometra. Jest to wskazówka, że miasto zajmowało powierzchnię wielu kilometrów kwadratowych – jak na tamtą epokę to obszar kolosalny. Obronny mur wzniesiono z kamiennych bloków – zachowały się wapienne spojenia między nimi. Badacze jeszcze nie uchwycili dokładnego planu miasta, choć już się rysują w jego obrębie poszczególne budynki.
Wody bezodpływowego jeziora Issyk-kul są słone, nie zamarzają. Leży ono w górach Tien-szan na wysokości 1608 metrów. Zajmuje powierzchnię 6236 km kw. Jest drugim co do wielkości górskim jeziorem świata, po andyjskim Titicaca. Największa głębokość sięga 668 metrów, średnia – 270 metrów.
W ciągu stuleci i tysiącleci poziom tego akwenu ulegał wahaniom. Niektóre fragmenty wyłaniały się lub zapadały pod wpływem wstrząsów podziemnych – woda pochłaniała wówczas nadbrzeżne osady.Dlatego wody jeziora uważane są przez miejscową ludność za święte. Autochtoni nie kąpią się w nich, ponieważ, jak głosi legenda, woda porwie każdego śmiałka.Niewykluczone, że z tego powodu poszukiwacze podwodnych skarbów dotychczas omijali to miejsce, choć rejon Issyk-kul obfituje w pozostałości po przeszłości.
Wzdłuż brzegu tego jeziora przebiegał słynny jedwabny szlak wiodący z Chin do Europy. Przemieszczały się tamtędy liczne ludy koczownicze. W pobliżu jeziora przetrwały archeologiczne zabytki świadczące o rozwijających się tam różnych wierzeniach, takich jak buddyzm, zoroastryzm, judaizm, chrześcijaństwo, islam. Prawdopodobnie niedaleko jeziora istniało miasto Chichu, stolica państwa założonego przez koczowniczy lud Wusung, o którym wspominają chińskie kroniki. dopiero teraz archeolodzy z Rosji i Kirgistanu zdecydowali się na zanurzenie się w wody Issyk-kul. Ekspedycją kieruje prof. Władimir Płoskicz z Kirgiskiej Akademii Nauk. – Sukces nie byłby możliwy bez udziału ekipy płetwonurków i jej szefa Nikołaja Łukaczowa z Rosyjskiej Federacji Badań Podwodnych – podkreślił prof. Płoskicz.