Prezentuje ona zdjęcia wykonane w trakcie badań w rejonie IV katarakty w Sudanie nad Nilem. „Rzeczpospolita” obszernie i na bieżąco informowała o wynikach tych poszukiwań. Marcin Jamkowski towarzyszył im z aparatem.W rejonie IV katarakty powstaje od kilku lat wielka zapora na rzece i elektrownia. Buduje ją 5 tys. chińskich specjalistów i robotników. Prace są już na ukończeniu. Spiętrzona rzeka utworzy ogromne jezioro długości 180 kilometrów.

Pod wodą znajdą się średniowieczne twierdze, wczesnochrześcijańskie kościoły, meczety, osady i cmentarzyska z epoki brązu, a nawet kamienia – w sumie tysiące niezbadanych stanowisk archeologicznych.

Kilkanaście ekspedycji archeologicznych z całego świata prowadzi na tym terenie badania ratownicze, stara się poznać jak najwięcej z tego dziedzictwa przeszłości. Do najaktywniejszych uczestników tego międzynarodowego przedsięwzięcia należy misja Uniwersytetu Warszawskiego. – Międzynarodowa akcja ratownicza nad Nilem jest budującym przykładem solidarności archeologów z całego świata. Nasz udział w tej akcji jest nieproporcjonalnie duży do naszych możliwości – mówi dr Bogdan Żurawski z Zakładu Archeologii Śródziemnomorskiej PAN, kierownik misji.

Zdjęcia Marcina Jamkowskiego są zapisem dwóch lat spędzonych z polskimi archeologami w Sudanie. Ukazują najważniejsze momenty z życia misji, największe odkrycia, a wszystko na tle surowych, pięknych krajobrazów krainy, którą nazywano w starożytności Nubią. Wystawa będzie czynna do końca miesiąca.