Koniec z niepotrzebnym cierpieniem

Naukowcy znaleźli nowy lek na przewlekły ból. I wcale nie chodzi o kolejne tabletki, ale o stymulację nerwów. Polscy lekarze rozpoczynają walkę z cierpieniem w szpitalach

Publikacja: 14.10.2008 01:23

Fizjoterapia zamiast środków przeciwbólowych – oto, co lekarze proponują ludziom cierpiącym na przewlekłe bóle głowy. Wyniki badań publikuje pismo „Lancet Neurology”.

Amerykańscy naukowcy z University of California w San Francisco i brytyjscy badacze z National Hospital for Neurology and Neurosurgery w Londynie wspólnie postanowili się zmierzyć z problemem bólu głowy, który jest jedną z najpowszechniej występujących i najbardziej niedocenianych dolegliwości.

Prowadzone przez lekarzy doświadczenia pokazały, że umiejętna stymulacja nerwów może zmniejszyć bóle aż o 80 – 95 proc. Analizy dowiodły skuteczności urządzenia o nazwie bion – niewielkiej elektrody zasilanej bateriami, rozmiarów pudełka zapałek. Przyrząd ten, wszczepiony w nerw potyliczny, wysyła pulsacyjne sygnały do neuronów, dzięki czemu uśmierza ból głowy.Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że ta dolegliwość dotyka codziennie lub niemal każdego dnia jedną na 20 dorosłych osób.

Ból, mimo postępu medycyny i istnienia wielu różnych terapii, wciąż jest zagadnieniem zaniedbywanym przez lekarzy. Dotyczy to zarówno cierpienia we własnym domu, jak i bólu po operacji czy porodzie.

Polskie Towarzystwo Badania Bólu (PTBB) szacuje, że ból po zabiegu jest niewłaściwie uśmierzany u ponad połowy polskich pacjentów. W większości ośrodków nie monitoruje się jego natężenia, mimo że uznawany jest za jeden z podstawowych parametrów życiowych. „Nieuśmierzony lub niewłaściwie uśmierzony ból po zabiegu operacyjnym może prowadzić do wielu powikłań, w tym niektórych groźnych dla życia” – podaje PTBB. – Prawo do ulgi w cierpieniu należy do podstawowych praw człowieka – podkreśla prof. Jan Dobrogowski, prezes PTBB.

– Niestety, w polskich szpitalach pokutuje przekonanie, że po operacji musi boleć – dodaje dr Wojciech Serednicki z PTBB i Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Anestezjolog opiekuje się pacjentem tylko w pierwszej dobie po zabiegu, ale na tym ból się nie kończy. Niepotrzebne cierpienie przedłuża czas hospitalizacji, utrudnia rehabilitację chorego i zdecydowanie zwiększa liczbę powikłań.

Z tego powodu PTBB zainicjowało ogólnopolski program „Szpital bez bólu”. Jego idea wzorowana jest na akcji „Rodzić po ludzku”. Chodzi o spełnienie niezbyt wyśrubowanych kryteriów, w tym przeszkolenia personelu w dziedzinie walki z bólem, w celu zdobycia certyfikatu ośrodka niepozwalającego ludziom na cierpienie.

Zainteresowanie programem zgłosiło na razie osiem małopolskich szpitali. PTBB szacuje, że pierwsze certyfikaty mogą zostać wydane już w pierwszym kwartale przyszłego roku.

[wyimek]50 procent pacjentów w polskich szpitalach po operacji cierpi niepotrzebny ból, który łatwo uśmierzyć [/wyimek]

[i]O uśmierzaniu bólu w polskich szpitalach

[link=http://www.szpitalbezbolu.pl]www.szpitalbezbolu.pl[/link] [/i]

Fizjoterapia zamiast środków przeciwbólowych – oto, co lekarze proponują ludziom cierpiącym na przewlekłe bóle głowy. Wyniki badań publikuje pismo „Lancet Neurology”.

Amerykańscy naukowcy z University of California w San Francisco i brytyjscy badacze z National Hospital for Neurology and Neurosurgery w Londynie wspólnie postanowili się zmierzyć z problemem bólu głowy, który jest jedną z najpowszechniej występujących i najbardziej niedocenianych dolegliwości.

Pozostało 84% artykułu
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi