Zdanie na temat innych wyrabiamy sobie z niezwykłą szybkością. Jedni uczeni uważają, że trwa to kilkadziesiąt sekund, inni, że zaledwie kilka. Mimo tak ekspresowego tempa jest ono zazwyczaj dość trafne. I niezwykle trudno je zmienić. Jeśli już włożymy poznaną osobę do odpowiedniej szufladki w naszym umyśle, jest duże prawdopodobieństwo, że pozostanie w niej na zawsze.
Udział w tym procesie bierze ciało migdałowate i tylna część kory obręczy – potwierdzili neurobiolodzy z New York University i Harvard University. Dowiedli także, że na kształtowanie się pierwszego wrażenia wpływa nie tylko wygląd zewnętrzny. Istotne jest również to, co na temat drugiego człowieka powiedzieli nam inni. Badania przeprowadzono z użyciem funkcjonalnego rezonansu magnetycznego pozwalającego na podglądanie pracy mózgu. Donosi o tym "Nature Neuroscience".
[srodtytul]Przystojny i leniwy[/srodtytul]
Uczestników badania poproszono o opinie na temat 20 fikcyjnych osób. Swoją ocenę mieli wydać na podstawie zdjęć i opisu działań nieznajomych. Podczas podejmowania decyzji, czy dana osoba budzi w nich pozytywne czy negatywne odczucia, naukowcy podglądali pracę ich mózgów.
– To ciekawe badania – ocenia prof. Rafał Ohme ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. – Ich nowatorstwo polega na wzięciu pod uwagę informacji semantycznych (opisu słownego) jako elementu, który może wpływać na kształtowanie się pierwszego wrażenia. Dotąd mówiono zazwyczaj o wyglądzie.