Budowla wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO wciąż potrafi zadziwić. Obliczenia prowadzone z pomocą systemu GPS i podczerwieni obnażyły zaginione odcinki muru, znajdujące się w niedostępnych górach czy na pustyniach. To pierwsze w historii tak precyzyjne badania Wielkiego Muru Chińskiego. O wynikach trwających dwa lata analiz informuje serwis China Daily.
[srodtytul]Zabytek w niebezpieczeństwie[/srodtytul]
Prowadzone przez chińskich naukowców badania ujawniły prawdziwą długość budowli — łącznie 8851,8 km, z czego 6259,6 km to mur wzniesiony ludzką ręką, 359,7 km — rów, a odcinek długości 2232,5 km stanowią naturalne bariery, takie jak wzgórza i rzeki. Wcześniejsze obliczenia, prowadzone przede wszystkim w oparciu o dane historyczne, sugerowały, że mur mógł liczyć około pięciu tysięcy kilometrów. Teraz naukowcy oparli swoje rachunki o dane fizyczne, głównie satelitarne.
Najnowsze doniesienia ujawniły jeszcze jedną prawdę o tej imponującej budowli. - Wielki Mur jest w niebezpieczeństwie — mówi Shan Jixiang, dyrektor State Administration of Cultural Heritage, agencji rządowej zajmującej się ratowaniem zabytków. — Dwa największe zagrożenia to zmiany klimatyczne i powstająca infrastruktura, przede wszystkim nowe drogi. Rządowy program mający na celu ratowanie budowli został zainicjowany w 2005 roku. Jego efekty mają być widoczne w 2015 roku.
[srodtytul]Milion ofiar[/srodtytul]