– Teraz będę mogła zobaczyć swoje najmłodsze wnuki – mówiła 60-letnia Sharron “Kay” Thornton podczas konferencji zorganizowanej przez Bascom Palmer Eye Institute Uniwersytetu Miami. Kobieta straciła wzrok prawie dziesięć lat temu na skutek rzadkiej choroby – zespołu Stevensa-Johnsona. Po jej przebyciu na rogówce pozostały blizny uniemożliwiające normalne widzenie. Lekarze uznali, że nie ma możliwości przeszczepienia rogówki. Zawiodła też metoda przeszczepu komórek macierzystych.
Zespół chirurga dr. Victora Pereza sięgnął po opracowaną we Włoszech i rzadko wykorzystywaną metodę polegającą na wycięciu, zmodyfikowaniu i ponownym wszczepieniu własnego kła pacjentki do oka (tzw. osteo-odonto-keratoprotezy). Jak tłumaczy dr Perez, utworzył stelaż, do którego przymocowano sztuczne soczewki.
Opatrunek zdjęto z oczu Sharron Thornton dwa tygodnie temu. Już po kilku godzinach rozpoznawała twarze najbliższych, a teraz może nawet czytać gazety. –Jestem taka wdzięczna zespołowi dr. Pereza, że nie zostawili mnie samej powiedziała Thornton.