Chodzi o stację badawczą Halley VI należącą do British Antarctica Survey. Ma ona także status stacji Światowej Organizacji Meteorologicznej. Ulokowano ją na lodowcu szelfowym Brunta zajmującym 2,5 mln kilometrów kwadratowych. Właściwie jest to jęzor lodowy sięgający od lądu na Morze Weddella.
Zaledwie 12 kilometrów od stacji znajduje się długa szczelina. Lodowy jęzor zaczął pękać w poprzek już dawno – zaobserwowano to 35 lat temu. Procesu tego nie da się odwrócić, zatrzymać ani spowolnić. Teraz przyspieszył on dramatycznie, a druga szczelina pojawiła się zaledwie 7 kilometrów od stacji. Wkrótce – za kilkanaście miesięcy, może za dwa lata – pęknięcie spowoduje całkowite oderwanie się jęzora od lądu, spłynie on na Morze Weddela i tam będzie się roztapiał.