Antarktyda: Stacja badawcza Halley VI musi zostać przeniesiona

Przyroda na Antarktydzie zmusza naukowców do przeniesienia stacji badawczej w inne miejsce. Pojedzie tam na płozach.

Aktualizacja: 15.12.2016 16:31 Publikacja: 15.12.2016 16:15

Najnowocześniejszą stację antarktyczną trzeba przetransportować w bezpieczne miejsce.

Najnowocześniejszą stację antarktyczną trzeba przetransportować w bezpieczne miejsce.

Foto: British Antarctic Survey

Chodzi o stację badawczą Halley VI należącą do British Antarctica Survey. Ma ona także status stacji Światowej Organizacji Meteorologicznej. Ulokowano ją na lodowcu szelfowym Brunta zajmującym 2,5 mln kilometrów kwadratowych. Właściwie jest to jęzor lodowy sięgający od lądu na Morze Weddella.

Zaledwie 12 kilometrów od stacji znajduje się długa szczelina. Lodowy jęzor zaczął pękać w poprzek już dawno – zaobserwowano to 35 lat temu. Procesu tego nie da się odwrócić, zatrzymać ani spowolnić. Teraz przyspieszył on dramatycznie, a druga szczelina pojawiła się zaledwie 7 kilometrów od stacji. Wkrótce – za kilkanaście miesięcy, może za dwa lata – pęknięcie spowoduje całkowite oderwanie się jęzora od lądu, spłynie on na Morze Weddela i tam będzie się roztapiał.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Nauka
Człowiek poznał kolejną tajemnicę orangutana. Naczelny potrafi się leczyć
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?