Według raportu NFZ liczba osób z cukrzycą w Polsce dynamicznie rośnie. Mówi się już, że cukrzyca to epidemia XXI w. Skąd taki wzrost zachorowań?
Cukrzyca jako jedyna choroba niezakaźna uznana została za epidemię XXI w. Szacuje się, iż na świecie cierpi z jej powodu ok. 425 mln osób, a prognozy zakładają stały wzrost zachorowań. W Polsce liczba pacjentów z cukrzycą wynosi ok. 3 mln, ale ponad milion o tym nie wie. Większość przypadków tej choroby stanowi cukrzyca typu 2 związana z drugim ważnym problemem zdrowotnym współczesnego świata – z otyłością. Nadmiernie kaloryczna dieta bogata w węglowodany proste, spożywanie wysoko przetworzonej żywności, mała aktywność fizyczna oraz predyspozycje genetyczne sprzyjają rozwojowi nadwagi i otyłości oraz cukrzycy.
Dlaczego tak wiele osób nie wie, że ma cukrzycę?
Bo zwykle początkowo przebiega bezobjawowo. Dlatego konieczne jest prowadzenie badań w kierunku zaburzeń gospodarki węglowodanowej u osób należących do grup ryzyka, a więc u osób z nadwagą i otyłością, prowadzących siedzący tryb życia, z nadciśnieniem tętniczym, zaburzeniami lipidowymi, chorobami układu sercowo-naczyniowego oraz z cukrzycą występującą w rodzinie. Ponadto badania przesiewowe w kierunku cukrzycy typu 2 powinny być wykonywane u osób z rozpoznanym stanem przedcukrzycowym oraz u kobiet, które urodziły dziecko o masie ciała przekraczającej 4 kg, przebyły cukrzycę ciążową albo mają rozpoznany zespół policystycznych jajników.
Czy leki, które są obecnie dostępne, skutecznie radzą sobie z tą chorobą i jej powikłaniami?