Możliwość zakończenia pracy przysługiwałaby nauczycielom bez względu na wiek, jedynie po spełnieniu określonych warunków – czyli po 30 latach pracy, w tym 20 latach przy tablicy. To już niemal pewne – art. 88 Karty nauczyciela zostanie przywrócony. Tak wynika z informacji przedstawionych na konferencji prasowej przez Krajową Sekcję Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność, która prowadzi negocjacje z Ministerstwem Edukacji i Nauki.
Czytaj więcej
Zalecenia kuratoriów by nieobjęci kwarantanną uczniowie uczyli się w szkole nie zmienią praktyki.
Najprawdopodobniej od stycznia nauczyciele mogą się spodziewać waloryzacji płac. Pensje mogą być podwyższone jeszcze raz – od września, już po zmianie systemu wynagradzania. Wszystko zależy od przebiegu rozmów.
Emerytury naliczane na podstawie art. 88 Karty nauczyciela byłby niższe niż te, które nauczyciele mogliby wypracować do osiągnięcia wieku emerytalnego. Jeśli art. 88 rzeczywiście zostanie przywrócony, wciąż mogliby jeszcze dorabiać. Ministerstwu chodzi jednak o to, aby nauczyciele sami odeszli z zawodu. Wówczas pozostałym można by podnieść pensum, a co za tym idzie – płace. Temu związkowcy są przeciwni.
– Chcemy, by rząd wywiązał się z umowy zawartej w kwietniu 2019 r. Nie było w niej warunków dotyczących czasu pracy – mówi Monika Ćwiklińska, rzecznik prasowy oświatowej Solidarności.