Pełna dekarbonizacja polskiej gospodarki jest osiągalna do 2050 r. Może poprawić niezależność energetyczną, przynieść rozwój nowych branż i stworzyć nawet 300 tys. miejsc pracy – szacują eksperci McKinsey & Company. Emisje w Polsce powstają głównie w pięciu obszarach gospodarki: przemyśle, transporcie, użytkowaniu budynków, rolnictwie i energetyce.
Energetyka po nowemu
Szczególnie dużym wyzwaniem jest transformacja w tym ostatnim obszarze, bo energetyka w Polsce nadal oparta jest na węglu. Odejście od produkcji energii z paliw kopalnych na rzecz odnawialnych źródeł jest koniecznością. Nie tylko ze względów środowiskowych, ale i ekonomicznych. Infrastruktura energetyczna w Polsce się starzeje, a dodatkowo, aby sprostać spodziewanemu wzrostowi zużycia energii elektrycznej, konieczne będą inwestycje w nową infrastrukturę (nie bez znaczenia są też rosnące ceny emisji CO2). Polski Instytut Ekonomiczny podkreśla, że dekarbonizacja – choć wiąże się z dużymi inwestycjami – będzie mniej kosztowna niż utrzymanie status quo.
Zdaniem ekspertów moment, w którym obecnie znalazła się Polska, to dobra okazja do zastąpienia produkcji energii z paliw kopalnych technologiami bezemisyjnymi. Całkowita dekarbonizacja oznacza coraz większy udział energii ze źródeł odnawialnych w całkowitym miksie energetycznym Polski. McKinsey & Company szacuje, że energia pochodząca z wiatru może stać się największym pojedynczym źródłem energii po 2030 r. i do 2050 r. odpowiadać za około 75 proc. całkowitej produkcji.
O dekarbonizacji polskie przedsiębiorstwa mówią już od lat, ale dopiero w ostatnim czasie pojawia się więcej konkretów. Niektóre z firm w procesie dekarbonizacji gospodarki wiodą prym. Mowa tu zarówno o spółkach Skarbu Państwa, jak i prywatnych przedsiębiorstwach. W sektorze paliwowo-energetycznym na uwagę zasługuje strategia PKN Orlen, który inwestuje w farmy fotowoltaiczne, wiatrowe na Bałtyku i biogazownie. Zadeklarował osiągnięcie neutralności emisyjnej w 2050 r. Prace nad strategią umożliwiającą dojście do neutralności klimatycznej zapowiedział też PGNiG.
Istotną rolę w dekarbonizacji mogą odegrać technologie wodorowe, na które stawiają wspomniany już PGNiG, a także Lotos. Rozwój tego segmentu jest też jednym z priorytetów po planowanym połączeniu PGNiG i Lotosu z PKN Orlen. Koncern deklaruje, że będzie dalej inwestował w perspektywiczne obszary działalności, jak morska i lądowa energetyka wiatrowa, magazynowanie energii czy zaawansowane technologie wodorowe.