W związku z nową płytą i nowym tournée Angus Young, lider AC/DC zmodyfikował swój ulubiony żart: „Mam dość ludzi, którzy mówią, że nagraliśmy 11 albumów, które brzmią dokładnie tak samo. W rzeczywistości nagraliśmy 12 albumów, które brzmią dokładnie tak samo” – mówi z charakterystycznym uśmiechem i warknięciem, odpowiadając na zarzut, że AC/DC na każdej płycie gra to samo. A już serio powiedział: – Jesteśmy ze sobą od lat, razem podróżujemy przez czas, a kiedy gramy, trzymamy się tego, co umiemy najlepiej, czujemy się więc tak, jakby czas stanął. To może mieć dla kogoś muzealny smak, ale przecież takie obrazy jak „Mona Lisa” są ponadczasowe. Chcielibyśmy, żeby podobnie było z naszymi piosenkami.
Angus Young z AC/DC w świetnej formie
Najważniejsza wiadomość: Angus Young, który skończył 31 marca 70 lat, jest w świetnej formie. Tak: ma siwe włosy jak gołąbek, ale to przecież nie wpływa na sprawność palców, którymi gra riffy i solówki. Oglądając internetowe relacje z amerykańskich koncertów, bo w Ameryce rozpoczął się tegoroczny etap światowego tournée, widać też, że ma więcej sił w nogach niż poprzednio. Nie biega oczywiście tak szybko jak w 1975 r., gdy AC/DC wydało pierwszą płytę, ale minęło przecież pięć dekad, a na tle innych starszych metrykalnie gitarzystów wciąż jest bardzo ruchliwy, prezentując autorską wersję „kaczego chodu” Chucka Berry’ego. Stał się bardziej elegancki, jeśli można tak powiedzieć, bo przecież od początku występował w szkolnym garniturze, teraz jeśli jednak coś zdejmuje – to tylko czapkę i marynarkę, pozostając w białej koszuli z krótkim rękawem, gdy w bardziej szalonych czasach pokazywał nawet „cztery litery”.
Polscy fani usłyszą – najprawdopodobniej – 21 kompozycji, poczynając „If You Want Blood (You’ve Got It)”, a na „For Those About to Rock (We Salute You)” z armatnią kanonadą z sześciu dział kończąc. Główną część koncertu zakończy nieśmiertelne i transowe „Let There Be Rock”, podczas którego na zagranie wszystkich riffów i solówek Angus przeznacza – uwaga! – 22 minuty. Nie zabraknie klasyków: „Back In Black”, „High Voltage”, „Sin City”, „Thunderstruck”, „Highway To Hell”.