Wydawcy bronią swych praw

Ktoś wykrada tekst naszego dziennikarza, przetwarza go i podaje bez podania źródła. Tak robią nie tylko media internetowe, ale i np. telewizje. A każdy wydawca wie, ile kosztuje go przygotowanie materiału i sesji zdjęciowej do publikacji

Publikacja: 12.11.2008 05:47

Wydawcy bronią swych praw

Foto: AFP

Powstaje Europejski Bank Treści Redakcyjnych i Zasad Licencyjnych. Organizacja zakładana przez wydawców ma pomóc opanować bezprawne wykorzystywanie artykułów prasowych.

Stowarzyszenia, które zajmują się ochroną praw autorskich wydawców w 12 krajach europejskich, na spotkaniu założycielskim w Brukseli podpisały właśnie statut banku. Z ramienia Polski w spotkaniach uczestniczy Izba Wydawców Prasy.

Europejski Bank Treści Redakcyjnych i Zasad Licencyjnych ma promować legalne korzystanie z materiałów, jakie europejscy wydawcy publikują w swoich gazetach i magazynach. – Polska jest na tym etapie obserwatorem całego procesu. Organizacje chcą stworzyć paneuropejskie portfolio treści redakcyjnych, licencji, cen i usług, aby zaspokoić potrzeby firm i instytucji na cyfrowe przeglądy prasy i licencje dotyczące wiadomości międzynarodowych – mówi „Rz” Maciej Hoffman, dyrektor generalny IWP.

W praktyce miałoby to wyglądać tak, że wydawcy lub firmy, które robią przeglądy prasy za pośrednictwem specjalnego systemu komputerowego, mogłyby wchodzić do wykupionej na określony czas bazy tekstów z prasy europejskiej i legalnie wykorzystywać teksty do swoich potrzeb.

Platforma ma pomóc uregulować kwestię nielegalnego wykorzystywania materiałów prasowych, które jest dziś plagą wydawców. Artykuły z prasy w dowolny sposób są powielane bez powoływania się na źródła przede wszystkim przez portale internetowe.

– To skandaliczne, kiedy ktoś wykrada tekst naszego dziennikarza, przetwarza go i podaje bez podania źródła. Tak robią nie tylko media internetowe, ale też np. telewizje. Każdy wydawca wie, ile kosztuje go przygotowanie materiału i sesji zdjęciowej do publikacji.

[wyimek]573 mln egz. to – według danych WAN – średnia dzienna sprzedaż wszystkich gazet na świecie w 2007 roku[/wyimek]

Nie rozumiem, dlaczego kto inny ma dostawać tę pracę za darmo. Nigdy się jednak o to nie procesowaliśmy, najczęściej wysyłamy w takiej sprawie e-maila lub dzwonimy do tych, którzy nadużywają prawa, i wzywamy do zaprzestania takich działań. Coraz częściej też firmy same pytają, czy mogą wykorzystać nasze materiały – mówi Piotr Zmelonek, dyrektor pionu wydawniczego „Polityki” Spółdzielni Pracy.

Zdaniem Macieja Hoffmana platforma regulująca problem zbiorowo byłaby jednak skuteczniejsza niż pojedyncze działania wydawców.

Na świecie wydawcy, których najcenniejszym dobrem są właśnie teksty i zdjęcia, walczą też z internetowymi wyszukiwarkami. Światowe Stowarzyszenie Prasy WAN (World Association of Newspapers) walczy z Google’em, argumentując, że przy obecnych standardach wydawcy nie mają kontroli nad tym, jak są potem w Internecie wykorzystywane ich artykuły wyświetlane przez wyszukiwarkę. WAN stworzył nawet własne narzędzie (ACAP – Automated Content Access Protocol), będące konkurencją dla używanego dziś przez Google’a czy Yahoo robots.txt. Daje ono możliwość decydowania, co, gdzie i na jak długo może zostać zaindeksowane przez internetową wyszukiwarkę.

[ramka][b]Larry Kilman, dyrektor ds. komunikacji Światowego Stowarzyszenia Prasy[/b]

Kwestia ochrony praw autorskich w Internecie to duży problem na całym świecie. Pojawił się wraz z nieuczciwymi stronami internetowymi, które po prostu kradną treści z innych źródeł na użytek swoich wyszukiwarek i agregatorów informacji, utrzymując jednocześnie, że wykorzystanie wiersza, nagłówka lub małego zdjęcia nie narusza praw autorskich. To rozległy temat, ale sednem problemu jest to, że wiele stron internetowych tworzy swój biznes, nie rozliczając się z używania treści, które produkuje kto inny.

Niewiele było jednak w takich kwestiach spraw sądowych i przed takimi kosztownymi postępowaniami ma chronić także stworzony przez nas system ACAP. W Belgii organizacja zarządzająca prawami autorskimi we francuskojęzycznych gazetach – Copiepresse – z sukcesem pozwała jednak Google’a i w ten sposób zakończyła wykorzystywanie treści tych gazet w belgijskiej wersji portalu Google News. [/ramka]

Powstaje Europejski Bank Treści Redakcyjnych i Zasad Licencyjnych. Organizacja zakładana przez wydawców ma pomóc opanować bezprawne wykorzystywanie artykułów prasowych.

Stowarzyszenia, które zajmują się ochroną praw autorskich wydawców w 12 krajach europejskich, na spotkaniu założycielskim w Brukseli podpisały właśnie statut banku. Z ramienia Polski w spotkaniach uczestniczy Izba Wydawców Prasy.

Pozostało 90% artykułu
Media
Izraelski rząd walczy z Al-Dżazirą. „To propagandowe ramię Hamasu”
Media
Brytyjskie gazety na sprzedaż. Pod naciskiem rządu wycofał się inwestor
Media
Nowy „Plus Minus”: 20 lat Polski w UE. Dobrze wyszło (tylko teraz nie wychodźmy!)
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście