Reklama

Małe firmy z ambicjami

Niewielkie polskie spółki IT z rozmachem działają za granicą. Niektóre z nich otwierają biura w Dolinie Krzemowej i snują plany dalszej ekspansji

Publikacja: 25.08.2009 05:36

Małe firmy z ambicjami

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Wysoka jakość świadczonych usług i oferowanych produktów to najważniejsze atuty polskich spółek informatycznych, które coraz śmielej próbują podbijać zagraniczne rynki. Szczególną aktywność na tym polu wykazują mniejsze spółki, którym trudno jest się przebić na rodzimym rynku zdominowanym przez największych graczy. Tylko na NewConnect można znaleźć co najmniej sześć firm, które bez żadnych skrupułów zabiegają o zagraniczne zamówienia.

Najodważniejsze z nich decydują się nawet na otwieranie biur w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej. Pierwszą spółką z naszego kraju, która zdecydowała się na taki krok, była Inteliwise, której sztandarowym produktem są tzw. awatarzy – wirtualni doradcy. O tym, że strategia okazała się słuszna, może świadczyć fakt, iż na zakup tego rozwiązania zdecydował się koncern Kraft Foods. Spółka prowadzi negocjacje w sprawie kolejnych kontraktów.

Śmiało poza Polską poczyna sobie także Suntech. Producent rozwiązań billingowych założył wiosną spółkę w Atlancie w Stanach Zjednoczonych. Pierwszego klienta znalazł w Meksyku. – Liczba rozmów z potencjalnymi kontrahentami, które prowadzimy, tylko utwierdza nas w przekonaniu, że wybraliśmy dobrą ścieżkę – mówi Piotr Saczuk, prezes notowanej na NewConnect spółki. Agresywna strategia ekspansji wybrana przez obie spółki jest bardzo kosztowna. Dlatego jak na razie obie generują spore straty. Ich przedstawiciele wierzą jednak, że w dłuższym okresie poniesione wydatki zaprocentują w dwójnasób.

Mimo spowolnienia na Zachodzie, którego skutki są dużo bardziej odczuwalne niż w Polsce, polskie firmy wcale nie tracą zagranicznych klientów. – To stałe grono. Mocno stawiamy na jakość i jak najwyższe kompetencje – mówi Wojciech Gurgul, prezes wrocławskiego PGS Software. Kierowana przez niego spółka 100 proc. przychodów wypracowuje poza Polską, pisząc oprogramowanie na zamówienie.

Budowa i obsługa serwisów internetowych spółek wchodzących w skład koncernu Renault-Nissan to z kolei ważne źródło przychodów łódzkiego Makolabu. Równie renomowanego klienta – wiedeńską centralę Raiffeisen Banku – ma Positive Advisory. Firma specjalizuje się we wdrażaniu rozwiązań do zarządzania ryzykiem dla instytucji finansowych. Zagraniczni klienci, ma ich nawet w tak egzotycznych krajach jak Tajlandia czy Korea Południowa, zapewniają jej około jednej trzeciej rocznych przychodów. Podobnie znanych klientów ma Mineral Midrange, producent programów typu business intelligence, który ma na koncie projekty dla dużych korporacji europejskich, w tym: S.C. Johnson, Emmerson czy Lafarge.

Reklama
Reklama

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=d.wolak@rp.pl]d.wolak@rp.pl[/mail]

Wysoka jakość świadczonych usług i oferowanych produktów to najważniejsze atuty polskich spółek informatycznych, które coraz śmielej próbują podbijać zagraniczne rynki. Szczególną aktywność na tym polu wykazują mniejsze spółki, którym trudno jest się przebić na rodzimym rynku zdominowanym przez największych graczy. Tylko na NewConnect można znaleźć co najmniej sześć firm, które bez żadnych skrupułów zabiegają o zagraniczne zamówienia.

Najodważniejsze z nich decydują się nawet na otwieranie biur w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej. Pierwszą spółką z naszego kraju, która zdecydowała się na taki krok, była Inteliwise, której sztandarowym produktem są tzw. awatarzy – wirtualni doradcy. O tym, że strategia okazała się słuszna, może świadczyć fakt, iż na zakup tego rozwiązania zdecydował się koncern Kraft Foods. Spółka prowadzi negocjacje w sprawie kolejnych kontraktów.

Reklama
Media
Mroczna strona internetu. Darknet rośnie w siłę
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Media
Media lokalne wobec algorytmów i fake newsów
Media
Spotify zaskakuje wynikami. Zysk operacyjny wyższy niż przewidywano
Media
Pełny dostęp do wiedzy, analiz i prognoz rynkowych tylko z „Parkietem”
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Media
Już nie telewizja jest najważniejszym nośnikiem reklam dla sklepów. Duża zmiana
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama