Apple wie, jak zarabiać na telefonach

Amerykanie sprzedali aplikacje dla iPhone’a za 3,3 mld dol. Nokia i Samsung próbują powtórzyć sukces

Publikacja: 08.09.2009 05:04

Apple wie, jak zarabiać na telefonach

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Przecięty użytkownik telefonu Apple iPhone ściągnął do swojego urządzenia dodatkowe programy warte 80 dol. Oznacza to, że rynek płatnych, dodatkowych aplikacji dla iPhone jest obecnie na całym świecie wart 3,3 mld dol. – wyliczył serwis internetowy AppsFire.com.

Badanie zostało przeprowadzone na 1,2 tys. osób z całego świata. To pierwsze wiarygodne dane na temat App Store, czyli internetowego sklepu koncernu Apple z programami do ściągnięcia na telefon iPhone lub urządzenie iPod Touch.

Od uruchomienia w 2008 r. App Store odnotował ponad 1,5 mld ściągnięć. Przeciętna cena programu to 99 centów. 70 proc. wartości sprzedaży trafia do producenta aplikacji, którą zwykle jest firma trzecia. 30 proc. wartości – do Apple.

Badanie AppsFire to pierwszy raport o App Store bazujący na danych o realnie używanych i kupionych programach, a nie deklaracjach użytkowników w tej sprawie. Jak wynika z wyliczeń, realnym zainteresowaniem użytkowników cieszy się zaledwie 15 z ponad 70 tys. programów dostępnych w App Store. Przeciętna liczba aplikacji zainstalowanych w telefonie użytkownika korzystającego z App Store to 65.

Sukces sklepu amerykańskiego koncernu był jedną z przyczyn, dla których telefon iPhone stał się dla firmy kojarzonej przed 2006 r. wyłącznie z komputerami i odtwarzaczem iPod, najbardziej dochodowym produktem w historii. Przychody Apple w 2008 r. (App Store działa od lipca ubiegłego roku) były o ponad 8 mld dol. większe niż rok wcześniej.

Nic dziwnego, że sukces amerykańskiego giganta próbuje powtórzyć konkurencja. – Telefon komórkowy jest już powszechny, a podstawowe usługi są oczywistością. Dlatego operatorzy razem z producentami sprzętu próbują obudować komórkowy biznes towarami i usługami dodanymi – analizuje Magda Borowik, ekspert rynku telekomunikacyjnego firmy IDC Polska. Swój sklep z aplikacjami, nazwany Ovi Store, otworzyła już fińska Nokia, która mimo kłopotów na rynku smartfonów (w II kw. 2008 r. miała 47,4 proc. rynku, w II kw. 2009 r.

– 45 proc.) wciąż jest największym producentem telefonów komórkowych na świecie. W jej ślady idzie także Research In Motion (smartfony Blackberry) i Samsung, który swój wirtualny sklep z programami wzbogacającymi funkcjonalność telefonów pokaże 14 września.

Oferta południowokoreańskiej firmy będzie dostępna także w Polsce. Mimo to Magda Borowik z IDC Polska ma wątpliwości. – W Polsce ok. 80 proc. komórek jest sprzedawana z dopłatą, często za złotówkę. W naszym kraju nie ma jeszcze zwyczaju dokupywania czegokolwiek do telefonu i prędko się to nie zmieni – komentuje.

Przecięty użytkownik telefonu Apple iPhone ściągnął do swojego urządzenia dodatkowe programy warte 80 dol. Oznacza to, że rynek płatnych, dodatkowych aplikacji dla iPhone jest obecnie na całym świecie wart 3,3 mld dol. – wyliczył serwis internetowy AppsFire.com.

Badanie zostało przeprowadzone na 1,2 tys. osób z całego świata. To pierwsze wiarygodne dane na temat App Store, czyli internetowego sklepu koncernu Apple z programami do ściągnięcia na telefon iPhone lub urządzenie iPod Touch.

Pozostało 81% artykułu
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie
Media
Solorz miał nosa kupując Interię. Najnowszy ranking polskich wydawców internetowych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Media
Chińczycy przegrali w sądzie w USA w sprawie TikToka. Co dalej z aplikacją?