Pod koniec marca będzie wiadomo, z kim Skarb Państwa będzie rozmawiał o sprzedaży kontrolnego pakietu w Ruchu. Wydawcy pokładają duże nadzieje w prywatyzacji spółki.
– Na pewno trzeba w tej firmie zmniejszyć zatrudnienie. W Kolporterze te same procesy odbywają się przy o wiele mniejszym zatrudnieniu – mówi Tomasz Zięba, prezes Marquard Media Polska (wydawca m.in. „Cosmopolitan” i „Playboya”).
Ewa Redel, wiceprezes Edipresse Polska (właściciel m.in. „Vivy!” i „Przyjaciółki”), uważa, że każda zmiana, w rezultacie której w spółce pojawi się jeden właściciel, poprawi sytuację.
– Dzięki temu Ruch będzie firmą bardziej elastyczną, gdzie decyzje będą podejmowane szybciej i sprawniej. Jestem za jednym dużym inwestorem w Ruchu, który będzie pewnie bardziej zorientowany na zyskowność spółki, nawet jeśli być może jego oczekiwania co do marż będą ostrzejsze – mówi.
Według Piotra Zmelonka, dyrektora wydawniczego Polityki Spółdzielni Pracy (właściciel „Polityki”), ważne jest, żeby nowy właściciel stawiał na rozwój prenumeraty pism i usprawnianie systemu umożliwiającego wydawcom szybkie otrzymywanie informacji o nakładach sprzedanych w poszczególnych punktach sprzedaży.