Najstarsza należąca do dużej grupy radiowej platforma internetowa w Polsce Miasto Muzyki grupy RMF FM – pod koniec 2007 r. miała ponad 90 tys. użytkowników, a w grudniu ubiegłego roku już ponad 623 tys. – wynika z danych Megapanelu PBI/Gemius.
Wąsko sprofilowanych muzycznych rozgłośni w sieci są dziś setki, a mimo to wciąż brak modelu, w jakim mogłyby przynosić zyski.
Najbardziej oczywiste źródła wpływów to reklamy i płatności od słuchaczy, np. za pliki z muzyką. Jako pierwsze płatności właśnie wprowadziło Radio Eska. Słuchane utwory można kupić za pośrednictwem Fabryki Muzy i Eska.pl. Słuchacz jest kierowany do internetowego sklepu z muzyką Muzodajnia należącego do Polkomtelu, z którym Eska współpracuje.
Od końca lutego Fabryka Muzy działa jako osobna platforma muzyczna. Leszek Kozioł, prezes Radia Eska, nie chce zdradzić szczegółów umowy z Pol-komtelem.
– Myślę, że ten rynek dojdzie do jakiejś formy finansowego partycypowania słuchaczy w takich projektach – mówi. O zarabianiu na Mieście Muzyki myśli prezes Interii Tomasz Jażdżyński. – Chcemy je rozwijać, ale nawet jeśli będziemy próbowali zarobić na ruchu na tej platformie w sposób inny niż sprzedaż reklamy, nie będzie to generowało przychodów istotnych dla spółki w tym roku. Ludzie nie chcą kupować muzyki w Internecie, mimo że chętnie kupują np. dzwonki na komórkę – mówił “Rz”.