Najnowszy komputer przenośny Apple zadebiutował w USA 3 kwietnia. W Europie i Azji miał być dostępny jeszcze w kwietniu. Producent poinformował jednak, że ma problem z zaspokojeniem popytu na urządzenie, które tylko w USA znalazło już ok. 560 tys. nabywców.

– Sprzedaż iPada w 2010 r. może wynieść ponad 6 mln sztuk – uważa Katy Huberty, analityk Morgan Stanley, cytowana przez Agencję Reutera.

Opóźnienie jest nie w smak operatorom komórkowym. Wprowadzenie planu taryfowego dla iPada (dla modeli wyposażonych w moduł łączności z siecią komórkową) zapowiedział już Vodafone. Oferta dla posiadaczy gadżetu ma się pojawić w połowie maja u należących do spółki operatorów w Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Australii i Wielkiej Brytanii.

Nieznana jest data polskiej premiery tabletu. Apple nie ma w Polsce przedstawicielstwa, a produkty firmy sprzedają jego partnerzy handlowi, tacy jak spółka SAD, właściciel sieci salonów iSpot. Według nieoficjalnych doniesień cena urządzenia ma wynosić (w najtańszym wariancie) ok. 2300 zł. W USA iPad kosztuje od 499 do 829 dol.

Zdaniem analityków gadżet Apple stworzy zupełnie nowy segment rynku – pozbawionych klawiatury tabletów z dotykowymi ekranami. Nad konkurencją dla iPada pracują już m.in. Asus czy HP. Tablety, oprócz wypełnienia rynkowej niszy między smartfonami a laptopami, mają też skutecznie konkurować z czytnikami e-książek, takimi jak Amazon Kindle czy polski e-Clicto.