Po drugim kwartale roku fiskalnego firma odnotowała zarówno wzrost zysku, jak i przychodów. Jej zysk netto wzrósł do 953 mln dol. (w porównaniu z 613 mln dol. rok wcześniej), co daje 48 centów za papier, a przychody zwiększyły się z 8,1 mld dol. rok wcześniej do 8,6 mld dol. Analitycy z Wall Street mieli skromniejsze oczekiwania - spodziewali się przychodów na poziomie 8,4 mld dol. i zysku netto w wysokości 46 centów przypadających na jeden walor.

Zaskakująco dobre wyniki rozrywkowy gigant zawdzięcza kinowej superprodukcji powstałej w technologii 3D - "Alicji" Tima Burtona, którą wyprodukowało studio Walt Disney Pictures. W USA "Alicja" przyniosła 331 mln dol. wpływów ze sprzedanych biletów (sprzyjało jej to, że bilety na pokazy trójwymiarowych filmów są zazwyczaj droższe od tych na "zwyczajne" seanse), a poza Stanami Zjednoczonymi - 630 mln dol.

Inne sekcje Disneyowskiego imperium odnotowały dużo skromniejsze wyniki niż studio filmowe - o 12 proc. rok do roku spadły np. zyski z Disneyowskich parków rozrywki.