Samsung Electronics opublikował wczoraj wyniki finansowe za II kwartał bieżącego roku. Koreański koncern wypracował 37,5 mld dolarów przychodów, o 4 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrost zawdzięcza wyłącznie segmentowi telekomunikacyjnemu, który – w przeciwieństwie do takich działów produkcji jak matryce LCD, procesory oraz AGD/RTV – urósł rok do roku, i to aż o 43 proc.
Samsung sprzedał w II kwartale 70 mln telefonów komórkowych, o 10 proc. więcej niż rok wcześniej. Szczególnie udał się koreańskiemu producentowi kwartał pod względem sprzedaży smartfonów (zaawansowanych telefonów, zwykle z dotykowym ekranem). Dokładnej wielkości sprzedaży tych urządzeń Samsung nie podał, ale firma badawcza Strategy Analytics szacuje, że było ich 19,2 mln sztuk. Ok. 1 mln mniej niż sprzedanych iPhone'ów. I Samsung, i Apple mogą być zadowolone ze sprzedaży smartfonów w I półroczu, ale Apple zwiększył ją 2,5-krotnie, podczas gdy Samsung sześciokrotnie.
Koreańczycy podkreślają dobre wyniki sprzedaży modeli z najwyższej półki, które rywalizują z iPhone'em. Samsung Galaxy S sprzedał się w 2010 r. w 10 mln egzemplarzy. Jego następca – Galaxy S II – w ciągu niespełna trzech miesięcy od wprowadzenia na rynek – w 5 mln sztuk.
Samsung ma szansę stać się liderem rynku smartfonów. Apple bowiem sprzedaje tylko jeden model z górnej półki, podczas gdy Samsung ma ich w ofercie kilkanaście, także tańszych.
O ile Apple dominuje dzisiaj w segmencie smartfonów, o tyle znacznie ustępuje liderom całego rynku komórkowego. Pogrążona w kłopotach Nokia sprzedaje ponad cztery razy więcej komórek niż Apple, a Samsung – 3,5 razy więcej.